18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Profesor

Daley • 2016-02-23, 21:51
Idzie młodszy wykładowca na zajęcia. Na jednym nadgarstku uwieszona reklamówka pełna podręczników, na drugim druga dziadówka z przyrządami pomiarowymi, gdzieniegdzie z kieszeni wystaje jakaś suwmiarka, mikrometr, a dodatkowo w rękach trzyma i brodą przytrzymuje kolejne książki. Ogólnie obładowany po ch*ju, ledwo utrzymuje równowagę. W pewnym momencie wychodzi ze swojego gabinetu stary profesor, ręka w kieszeni, patrzy ze zdziwieniem na młodszego i mówi:
- A gdzie kolega taki obładowany idzie?
- Jak to? Wykład prowadzić, panie profesorze. A pan?
- Ja też na wykład.
Patrzy tak młody na profesora, pełen podziwu dla jego majestatu, na tę rękę w kieszeni i pyta:
- A to pan profesor bez ma to wszystko, tę całą wiedzę, w głowie?
- Nie kolego, ja mam to w dupie.

Exias

2016-02-23, 22:53
1I to jest k***a ból naszych uczelni... uczą takie dziady, które na uczelni siedzą po 20-30 lat, ani razu nie zmienią materiału którego uczą (mając totalnie wyj***ne na rozwój techniki czy też gałęzi nauki, którą się zajmują). I przy czymś takim mamy mieć dobrze wykształcone społeczeństwo? Przez takie k***a coś właśnie kwitnie ściąganie i olewanie przedmiotów, bo prowadzący nie potrafi w minimalnym stopniu zainteresować studenta, odgrzewa 20letniego kotleta. ch*j im w dupę.

BrunerOvned

2016-02-23, 23:07
Exias napisał/a:

1I to jest k***a ból naszych uczelni... uczą takie dziady, które na uczelni siedzą po 20-30 lat, ani razu nie zmienią materiału którego uczą (mając totalnie wyj***ne na rozwój techniki czy też gałęzi nauki, którą się zajmują). I przy czymś takim mamy mieć dobrze wykształcone społeczeństwo? Przez takie k***a coś właśnie kwitnie ściąganie i olewanie przedmiotów, bo prowadzący nie potrafi w minimalnym stopniu zainteresować studenta, odgrzewa 20letniego kotleta. ch*j im w dupę.


Trzeba było iść do polibudy, a nie na teologię... :kawa:

Exias

2016-02-23, 23:25
@up Politechnika Warszawska, praktycznie ukończona (bujam się z mgr bo pracuję) więc wiem co mówię :)

nowynick

2016-02-24, 08:31
:roll:

oj tam pie**olisz głupoty. 80+ dziadek (dziekan wydziału) radził mi gdze szukać materiałów o elektroplazmolizie (poszerzaniu mikroporów komórki w polu elektrycznym o zmiennej amplitudzie napięcia) - temat przerabiany od niedawna przez ścisłą czołówkę Uniwersytetów USA i Japonii, w Polsce praktycznie nieznany... Gość nie dość, że wiedział dokładnie o czym mówię to jeszcze sporo wniósł do tematu... Są Profesorzy i "profesorzy"..

GO...........ED

2016-02-24, 12:05

Szef

2016-02-24, 12:24
nowynick napisał/a:


oj tam pie**olisz głupoty. 80+ dziadek (dziekan wydziału) radził mi gdze szukać materiałów o elektroplazmolizie (poszerzaniu mikroporów komórki w polu elektrycznym o zmiennej amplitudzie napięcia) - temat przerabiany od niedawna przez ścisłą czołówkę Uniwersytetów USA i Japonii, w Polsce praktycznie nieznany... Gość nie dość, że wiedział dokładnie o czym mówię to jeszcze sporo wniósł do tematu... Są Profesorzy i "profesorzy"..



Nie pie**oli głupot. Jednakże powiem, że oboje macie rację. Na naszych uczelniach znajdą się niestety gównojady, które są tam dla ciepłego stołka i korzyści oraz ludzie, którym zależy.

Niestety jest to trochę wina, że u nas uczelnie techniczne ministerstwo ocenia tym samym systemem co humanistyczne. Więcej profitów będzie miał wykładowca, który narobi kilka publikacji "sztuki dla sztuki" niż facet, który przeprowadzi całą drogę wynalazku od konceptu do wdrożenia. Z racji tego, że to drugie jest mozolne oraz wymaga pieniędzy mało kto obiera tą drogę, gdzie powinna to być główna misja uczelni technicznych.

NieLubjeLudzji

2016-02-24, 12:27
A wy nie mielibyście tego w dupie gdybyście od 20-30 lat musieli co roku uczyć coraz głupsze stado baranów?

nowynick

2016-02-24, 12:50
@szef

nie mówię że nie ma leniuchów (ba twierdzę, że stanowią większość), ale bywają też chlubne wyjątki, stanowiące zawsze elitę polskich uczelni...

Szef

2016-02-24, 14:58
nowynick napisał/a:

@szef

nie mówię że nie ma leniuchów (ba twierdzę, że stanowią większość), ale bywają też chlubne wyjątki, stanowiące zawsze elitę polskich uczelni...



Tak, rzecz tylko, że tą patologię łatwo można by usunąć wprowadzając odpowiedni system oceniania wykładowców tak jak ma to miejsce na zachodzie. Lenie musiałyby zabrać się do roboty, albo najzwyczajniej w świecie polecieliby ze stołków.

Tylko jaką motywację ma taki wykładowca skoro nikt go nie rozlicza z jego głównego zadania, czyli szkolenia przyszłej elity?

aleleble

2016-02-24, 19:16
Na pwr jest taki jeden wykładowca co na technologi informacyjnej nawet starych slajdów nie pousuwał.Na slajdach nie ma nic o kartach microsd czy pendriwach,ale za to jest o dyskietkach:DGościu czyta slajdy nie dodając nic od siebie,ponad to ma taki usypiający głos,że mógłby bajki opowiadać dzieciom na dobranoc. Nazwiska nie podam przez grzeczność.

Zygzaq

2016-02-25, 02:27
U mnie na uczelni na fizjologii uczą modelu kaskadowego krzepnięcia krwi, a rok czy dwa później na hematologii okazuje się że model kaskadowy jest nie ważny od ponad 10 lat, i uczymy się modelu komórkowego z całkiem nowych publikacji. Wiadomo, różni są ludzie, ale to co czasem się odpie**ala to ludzkie pojęcie przechodzi.

T3rror

2016-02-25, 10:10
@Exias na kijowa uczelnię trafiłeś. Na Wydz. Chemii we Wro nawet takie dziadki potrafili prowadzić zajeb... zajecia. No poza jednym skur... .