Że też nie sp***alali. Przecież kamerzysta wołał kilkukrotnie, że wieża już SIADA :p
to nie kameryn tylko jedna z załóg zakładu pogrzebowego, które się tam zjechały (jak usłyszały o metodzie wyburzenia to zjechało takowych od razu kilka) darł się CIAŁA, CIAŁA, CIAŁA! Wiadomo konkurencja obok, kto pierwszy wygrzebie ten zarabia...