Choć nie ukrywam, że mam straszną satysfakcję jak stoję w kolejce w biedrze, za mną jakaś starowinka typu moher, a moim jedynym produktem który kupuję są kondomy.
To uczucie, gdy prosisz o kondony przy kasie, a baba patrzy na twój ryj z niekrytym zdziwieniem...