W odpowiedzi na rosnącą liczbę przestępstw z użyciem noży w Wielkiej Brytanii sędzia Nic Madge ogłosił doskonałe rozwiązanie tego problemu. Rozwiązanie tak idiotyczne, że wciąż zastanawiam się, czy to nie aby fejk, ale:
Należy wycofać ze sprzedaży noże ze szpicem!
Niebezpieczne mogą być również noże o ostrzach długości 10 cali - sędzia stwierdza, że do użytku kuchennego w zupełności wystarczą noże długości do 8 cali z zaokrąglonym czubkiem... Naturalnie noże obecnie posiadane powinny zostać „przerobione" na bezpieczne.
Byłbym zapomniał - w gospodarstwach domowych noże nie muszą być bardzo ostre - wystarczą tylko troszeczkę ostre, wtedy stanowią mniejsze zagrożenie.
Ja osobiście proponowałbym stosowanie plastikowych noży-zabawek. Wystarczyłoby sprzedawać produkty takie jak chleb czy mięso już pokrojone - wtedy nóż służyłby tylko do smarowania.
Zakazałbym również posiadanie szkła, które przecież można rozbić i skonstruować z niego nóż. Sztućce i naczynia również wyłącznie plastikowe.
W ogóle ludzie powinni wychodzić z domu tylko w kaftanach bezpieczeństwa i łańcuchach na nogach. W końcu zgodnie z literą prawa ręce i nogi też mogą być niebezpiecznym narzędziem...
Nie wiem o ch*j ci chodzi "geniuszu". No bo czemu by im nie mieli po okrągłych nożach, wprowadzić dla bezpieczeństwa poniższych sprzętów, zamiast obecnie używanych niebezpiecznych narzędzi i pojazdów:
Za dzieciaka 2 lata przesiedziałem w Dublinie. Tam też mieli pie**olca, nawet na punkcie scyzoryków. Naturalnie tamtejszy ekwiwalent dresiarzy w większości przerzucił się na gazrurki i śrubokręty(tradycyjnie lub w uszko już powalonego adwersarza ). No i nie należy zapominać znanej tam o zabawce zwanej slungshot, czyli dowolny balast+ elastyczny chwyt. Najprostsza wersja- skarpeta z piaskiem lub kłódka na łańcuchu. 5 minut i mogą iść polować na jeleni