No i złamał się zawodnik

Nie ma powodu do płaczu - pobity został przynajmniej rekord przygniecenia najcięższą sztangą.

Dałby rade chłopaczyna to mu sie koksiki wpychały tlen zabierały każdy chciał sobie trochę podnieśc

łysy to jak z procy wyj***ł ;D

Nasz Mariusz był wziął to..

podobno przez pomyłkę założyli mu 1090 kg a nie funtów

No a Popek to 500 bierze na nóżki ;D

,,k***a ciężkie''

Paanek i tak by wygrał, bo wpie**ala kreatynę łopatą. A tak na marginesie- żal mi takich kretynów, mózg im przepływa do mięśni. I nie mówie tego, bo czegoś mu zazdroszczę, po prostu uważam, że nie na czymś takim polega kultura fizyczna.

Nie ma powodu do płaczu - pobity został przynajmniej rekord przygniecenia najcięższą sztangą.

Przez Twój "Najlepszy Komentarz" wyświetlany pod filmikiem straciłem całą radość z obejrzenia go. DZIĘ-KU-JĘ

ten koleś co walczył ze sztangą ma rączki jak ten grubas z mcdonalda.

z tego, co wiem, to ten koles ubiera dwie specjalne koszulki do wyciskania, jakby w ktorejs z nich poszly szwy, to material nadawalby sie na harda:) moze nastepnym razem:)

Jaki to podklad muzyczny? i co robi pudzian w tagach?

tyle osób ledwo co do góry ją machneło a ten pan sam miał by to podnieść, no szanujmy się.