18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

PRL a IIIRP w liczbach

cz...........00 • 2013-11-23, 16:30
Tekst ze strony
http://www.mm.mpolska24.pl/4797/prl-a-iiirp-w-liczbach1

W Polsce pokutuje pewien mit, mit roku 1989, kiedy to odzyskaliśmy niepodległość. Według prawideł tego mitu wszystko, co działo się od II wojny światowej do roku 1989 jest be, w 1989 odzyskaliśmy wolność i jest wszystko dobrze, jak mówią jedni, lub w drugiej wersji miało być dobrze, ale postkomuna w ramach układu stworzyła PRL bis. Odrzućmy na chwilę stereotypy i przyjrzyjmy się na chłodno, bez emocji, jak Polska rozwijała się w tych okresach. Nie będziemy tych okresów nazywać socjalizmem i kapitalizmem, bo co do PRLu większość krzyknie, że to był socjalizm, natomiast liberałowie ustrój IIIRP będą nazywać socjalizmem, a lewicowcy kapitalizmem. Porozumienia nie będzie. Oba te terminy są mało diagnostyczne, dlatego nie będę ich używał. Posłużymy się statystykami. W tym miejscu większość badaczy bierze na warsztat współczynnik PKB. Mnie jednak takie podejście nie zadowala. Mierzenie wzrostu współczynnikiem PKB, to trochę jak mierzenie odległości gumą od majtek. Poza tym jest to charakterystyczne dla jednostronnych teorii rozwoju, w tym przypadku ekonomizmu. Postarajmy się zbadać sprawę systemowo, przeanalizujmy ten okres wielopłaszczyznowo, biorąc pod uwagę wiele czynników.

Na początek przeanalizujmy demografię PRL oraz IIIRP. Dla mnie jest to sprawa najważniejsza. Przypominam, tu wzór Mazura na moc układu autonomicznego P=vac, gdzie c stanowi ilość, v wydajność, a jakość. Spójrzmy na przyrost naturalny w tych dwóch okresach. PRL startował z 24 milionami Polaków, skończył po 45 latach z 38 milionami. IIIRP z 38 milionami Polaków, obecnie po 24 latach teoretycznie jest dalej 38 milionów, ale trzeba odliczyć emigrację, która jest szacowana na około 2 miliony, czyli zostaje nam 36 milionów. Za 45lat PRL przybyło 14 milionów Polaków, za 24lata IIIRP nic nie przybyło, albo nawet ubyło 2 miliony. Gdyby IIIRP miała zachować średni wzrost PRL, to za 24 lata powinno nas przybyć 12 milionów. Jeśli ten trend się zachowa, to za 100lat rozpłyniemy się do reszty w Europie i śladu po nas nie będzie. Nie łudźmy się, jeśli my nie zaludnimy naszych ziem, to zrobi to ktoś inny. Niemców na 350tys. km2 jest 82 miliony, Polaków na 312tys. 38 milionów i mocno ubywa.

Plik:Poland-demography_1946-2008.png





Na wykresie wyraźnie widać w wypłaszczenie od lat 90tych, w IIIRP nie przybywa Polaków.

Współczynnik reprodukcji netto

Wyraża stosunek liczebności dwóch kolejnych pokoleń (dokładnie kobiet, chociaż współczynniki te reprezentują reprodukcję całego społeczeństwa) przy określonej, niezmiennej umieralności i płodności. Innymi słowy wyraża stopień zastępowania pokoleń matek przez córki i oznacza liczbę córek przypadających na kobietę, przy założeniu, że kobieta będąc w wieku rozrodczym (15-49 lat) rodzić będzie z częstotliwością jaką charakteryzują się wszystkie kobiety rodzące w roku, dla którego oblicza się współczynnik reprodukcji (niezmienne współczynniki płodności) z wyeliminowaniem córek, które - jak wynika z aktualnych tablic trwania życia nie dożyją do wieku swoich matek.

http://www.stat.gov.pl/gus/definicje_PLK_HTML.htm?id=POJ-1736.htm



Cybernetyka Społeczna J. Kossecki wyd. 1981, str. 134.

Widać wyraźny boom powojenny, i przerwanie wzrostu po wprowadzeniu ustawy zezwalającej na aborcję w 1956.

Współczynnik płodności kobiet określa średnią liczbę dzieci rodzonych przez jedną kobietę w danym społeczeństwie. Wykres dostępny od lat 60.



http://www.google.com/publicdata/

Współczynnik płodności za PRL był zawsze powyżej 2.1, wtedy jest prosta zastępowalność pokoleń (nie przybywa, nie ubywa), za IIIRP spadł poniżej 2.1, znaczy się wymieramy. Widać wyraźnie, że PRLowskie władze w latach 70tych odwróciły trend spadkowy i dopiero dojście do władzy ekipy Jaruzelskiego i wprowadzenie drastycznych podwyżek cen żywności w 1982 zapoczątkowało trend spadkowy. W 1989 przekroczył on granicę 2.1 i od tego czasu naród polski zaczął wymierać.

Na koniec jeszcze obecna piramida demograficzna.


Widać, że najwięcej jest 25-40 latków. Podstawa bardzo słaba (mało dzieci). Za 30 lat, gdy roczniki wyżu demograficznego będą przechodzić na emeryturę nastąpi załamanie gospodarcze. Liberałów, których rozwiązanie, to sprowadzić chińczyków, arabów, murzynów, kogokolwiek informuję, że ludzie Ci mają inny kod społeczno-kulturowy (pochodzą z innej cywilizacji. Mieszanie ludzi o różnym kodzie społeczno-kulturowym będzie rodziło konflikty społeczne, vide ostatnie wypadki w Szwecji, czy wcześniej we Francji. Obecnie jesteśmy najbardziej jednorodnym etnicznie narodem w Europie, co nam pozostawił w spadku PRL. Trendy w IIIRP są takie, aby to zmienić w myśl wolnomularsko-liberalnej ideologii multi-kulti.

Oddziaływanie kulturowe

Jeśli ktoś nie rozumie, jak ważny to aspekt życia narodu, to wskazuję, że Berlin pochodzi od słowiańskiego Bralina. 1000 lat temu Słowianie sięgali po Łabę, ale przez 900 lat zostali zgermanizowani. Z drugiej strony niegdysiejsza elita litewska mieszka obecnie w północno-zachodniej Polsce. Również wiele kresowych rodów szlacheckich i magnackich wywodzi się z tamtejszej ludności. Za PRL polska kultura była całkiem silna. Polska szkoła filmowa jest marką na świecie. Thelma Shoonmaker (operatorka filmowa, trzykrotna laureatka Oscara) opowiedziała podczas festiwalu Camerimage w Łodzi w 2009 roku, że Martin Scorsese polecił Leonardo DiCaprio, by przed przystąpieniem do zdjęć do "Infiltracji" obejrzał "Popiół i diament" i zwrócił uwagę na postać Maćka Chełmickiego (w tej roli Zbigniew Cybulski). Polskie filmy były bardzo popularne w całym bloku wschodnim, np. po „Seksmisji” Olgierd Łukaszewicz został symbolem seksu w ZSRR. Polskie bajki dla dzieci także, np. „Bolek i Lolek” został przetłumaczony na wiele języków i był grany na wszystkich kontynentach, „Reksio” był emitowany między innymi w ZSRR i Wielkiej Brytanii. Bajek dla dzieci było więcej, dziwnym trafem serie zostały przerwane na początku lat 90tych, kiedy to „uzyskaliśmy” upragnioną wolność. Nic nie wiem, żeby dzisiaj produkowano takie bajki. Jeśli chodzi o liczby, to spójrzmy na youtube i piosenki z innej produkcji dla dzieci „Akademia Pana Kleksa”. „ Kaczka Dziwaczka” 13mln wyświetleń, „Dzik jest dziki” prawie 5mlnów.Były również zespoły grające muzykę dla dzieci „Fasolki-Mydło lubi zabawę” 13mln wyświetleń. W IIIRP muzyki dla dzieci się nie opłaca robić w myśl wolnomularsko-liberalnej zasady, że liczy się zysk. Te, które powstają są dużo słabsze, np. „A gugu” zespołu Arka Noego 2mln wyświetleń. W PRL powstało wiele filmów krzewiących patriotyzm np. „Krzyżacy”, „Westerplatte”, „Potop”, „Hubal” itd. Dobry artykuł na ten temat pod linkiem http://prawica.net/32842. Jak to się ma do twierdzenia, że byliśmy całkowicie podporządkowani ZSRR? Polskie zespoły rockowe były znane w całym bloku wschodnim. Wystarczy porozmawiać z naszymi sąsiadami z zagranicy. Polska muzyka rockowa była tam bardzo popularna w latach 80tych. Co prawda teraz zespół Weekend bije rekordy popularności ze swoim przebojem, ale to pojedyńczy przypadek. Jakby poszukać dobrze, znalazłyby się dobre zespoły, ale nie są grane w komercyjnych stacjach. Dziś zostaliśmy zmacdonaldyzowani i zcocacolowani. Poziom tekstów piosenek PRLowskich był znacznie wyższy, pisali je profesjonalni tekściarze, wystarczy porównać z dzisiejszymi. Obecnie w radio puszczana jest angloamerykańska papka, która nijak ma się do muzyki PRL. Polska kultura, jak i wszystko jest w defensywie.

Rozrost biurokracji, czyli wzrost mocy jałowej generowanej przez państwo. Spójrzmy na wykresy:



Wzrost liczby urzędników od czasów PRL trzykrotny. Najwyższa liczba urzędników za PRL była w 1955r.i wynosiła 362,4tys. osób, czyli o 80tys mniej niż obecnie, a był to szczyt stalinizmu. W IIIRP urzędnicy to ogromna rzesza ludzi utrzymywanych z naszych podatków, którzy na dodatek szkodzą wprowadzając masę przepisów i utrudniając swobodną działalność gospodarczą i każdą inną. Spójrzmy na ilość aktów prawnych uchwalanych od 1946.


http://isap.sejm.gov.pl/VolumeServlet?type=wdu

Nie analizowałem dokładnie dziennika ustaw. Na wykresie przedstawiłem tylko ilość numerów w dzienniku ustaw i ilość pozycji. Wyraźnie widać, że po 1989 roku nastąpił ogromny wzrost aktywności posłów. Pierwszy wzrost aktywności nastąpił od 1987r., można wnioskować, że przygotowywano się do zmiany systemu, drugi, dużo większy wzrost aktywności miał miejsce zaraz przed wstąpieniem Polski do bizantyńskiej UE. Widać, że w IIIRP nastąpiła ogromna bizantynizacja państwa. W społeczeństwie polskim dominują normy etyczne i witalne. Rozrost prawa będzie prowadził tylko do coraz większego jego lekceważenia i omijania przez społeczeństwo.

Wojsko polskie

Za PRL obowiązywał powszechny obowiązek służby wojskowej, zniesiony za IIIRP. Obecnie liczba żołnierzy jest stale zmniejszana. Wojsko Polskie jest wykorzystywane jako policja kolonialna i do tego celu szkolone, za PRL, czegoś takiego nie było. Co prawda wzięliśmy udział w interwencji w Czechosłowacji w 1968 (zresztą Gomółka twierdził, że w naszym interesie), ale za Gierka WP nie brało udziału w operacjach ZSRR w Afganistanie, dziś bierze i to za frajer. Wojsko Polskie powinno służyć do obrony granic RP, a nie brać udział w międzynarodowych awanturach. Należy dodać, że LWP było drugą Armią w Układzie Warszawskim. Poniżej wykres, na którym widać jak wojsko w Polsce jest likwidowane:

Częścią wojska jest wywiad wojskowy. W IIIRP został zlikwidowany przez Macierewicza (rzecz niespotykana w skali światowej, kim zatem jest Macierewicz?), pośrednie skutki tego posunięcia można było oglądać 10 kwietnia 2010 roku. Porównajmy tę postawę z postawą Gierka

E. Gierek starał się też o uniezależnienie Polski od ZSRR w sferze najbardziej newralgicznej - w sferze wywiadu. Stwierdził on na ten temat:

(...) Pewnego razu (...), przybył do mnie ze specjalną prośbą Andropowa

Kowalczyk (ówczesny minister spraw wewnętrznych PRL - przyp. J. K.), (...). Prosił

mnie o wyrażenie zgody na ujawnienie wywiadowi radzieckiemu naszych agentów w

krajach trzecich, chodziło głównie o Zachód. Zbeształem wtedy Kowalczyka za to, że

od razu kategorycznie nie powiedział «nie», a następnie zabroniłem mu nie tylko

wyrazić na to zgody, lecz także prowadzić jakiekolwiek na ten temat dalsze rozmowy.

Bo (...) po latach dochowaliśmy się własnego wywiadu, i to bardzo dobrego wywiadu.

Był on nie tylko obrońcą naszych interesów, lecz także strażnikiem naszej

Suwerenności. (WPŁYW TOTALNEJ WOJNY INFORMACYJNEJ NA DZIEJE PRL J. Kossecki).

Polski przemysł i rolnictwo

Nie będę pisał jak to zniszczono, rozkradziono, bądź sprzedano za paciorki polski przemysł, wrzucę tylko kilka wykresów z realnymi wskaźnikami z gospodarki.















Opracowane na podstawie roczników statystycznych GUS(naturalnie nie pasujących do wizji PRL prawicowych oszołomów wiec wiadomo ze sfałszowane)

Tabelki jasno pokazują, jaki nastąpił upadek po 1989 roku. Wszystkie ważne dla przemysłu wskaźniki po 1989 spadły, albo uległy stagnacji. Za PRL mamy stały rozwój, za IIIRP w najlepszym wypadku stagnację. Swoją drogą, proszę spojrzeć jak wzrastała liczba kilometrów dróg w PRL, podobno teraz tyle się tego buduje…
A tutaj film o polskim budownictwie PRL

Za PRL my budowaliśmy u Niemców, dziś oni budują u nas, a teraz to właściwie nawet nie Niemcy tylko Hiszpanie.

Służba zdrowia





o jak to, współczynnik PKB idzie do góry, a nie stać nas na łóżka w szpitalach i lekarzy? W PRL wzrost, a w IIIRP spadek, zgodnie z liberalno-wolnomularską zasadą zysku (nie dla narodu oczywiście) oraz z zaleceniami dra Wetzla i dra Heckta z planu Himmlera.

Nauka i edukacja

Co prawda klika Bermana zmieniła algorytmy nauczania IIRP, ale były próby odbudowy nauki. Generalnie w PRL poziom wiedzy w społeczeństwa był wyższy, Wystarczy porównać zadania maturalne z PRL i te z IIIRP oraz trendy. W IIIRP jest trend aby obniżać jakość nauki, do czego nawołują różne autorytety moralne.
Druga sprawa, to polskie ośrodki badawcze. W PRL próbowano zbudować polską bombę atomową pod kierownictwem prof. Kaliskiego w IIIRP nikt nawet o tym nie pomyśli. Było mnóstwo projektów samochodów, wszystkie Syreny (tak było ich więcej), Ogary, Warsy, Beskidy, niestety zostały one zniszczone (czyżby działania agentury wpływu?). W IIIRP produkuje się polskie samochody (Ferdynand, Alimera), ale są one głównie składane z elementów wyprodukowanych za granicą, a nie tworzone w Polskich ośrodkach badawczych, poza tym to raczej modele kolekcjonerskie. Próba budowy polskiego internetu już w latach 70tych (http://www.rp.pl/artykul/300223.html), Polski komputer osobisty Jacka Karpińskiego 10 lat przed IBM. Jeśli chodzi lotnictwo, to projekty polskich samolotów zlikwidowano na początku lat 90tych. Np. Iryda http://samolotypolskie.blogspot.com/2012/12/wzlot-i-upadek-irydy.html#more. Skorpiona uwalony tez w IIIRP (http://pl.wikipedia.org/wiki/PZL-230_Skorpion). Później konstruktorzy ludzie zostali powyciągani do zagranicznych firm. Tak się rozwala polskie ośrodki naukowe. Teraz latamy sobie na Efach szesnastych.

Widać, że w PRL był wysoki potencjał, inna sprawa, że dużo projektów zaprzepaszczono, badź to z inicjacji ZSRR, bądź przez naszych biurokratów, a także działanie państw zachodnich. W IIIRP najzdolniejsi polscy inżynierowie pracują w zagranicznych firmach, co obecne elity reklamują, jako sukces. Obecnie też mamy dużo zdolnych naukowców (choćby grafen), tyle że metody niszczenia polskiej nauki są bardziej wysublimowane. Polskich naukowców albo się wyciąga za granicę, gdzie dla polski już nie pracują. W Polsce stwarza się takie warunki, żeby się nie chciało pracować. System szkolnictwa został zmieniony, tak żeby wiedza Polaków była jak najsłabsza, wtedy nie będziemy zagrożeniem dla innych państw.

PKB i dług

Pod koniec okresu rządów Gomułki Polska była praktycznie bez długów, w1971 r. zadłużenie PRL osiągnęło wysokość 966 mln dol., w 1972 r. wynosiło 1245 mln dol., w 1973 r. 2625 mln dol., w 1974 r. 5244 mln dol., zaś w 1975 r. 8388 mln dol. W 1978 18mld dol. w 1981 25.5mld dol. W 1988 39.2 mld dol. IIIRP



Różnica jest taka, że za PRL zadłużenie było o wiele niższe, a Gierek budował za dewizy konkretne rzeczy polskimi firmami, których resztka obecnie jest jeszcze wyprzedawana. W IIIRP za dewizy budują firmy zagraniczne i to z marnym skutkiem. Ale spójrzmy też na współczynnik PKB.


Wykres pokazuje, że całego PRL nie można wrzucać do jednego wora. Krzywa z czasu Gierka jest bardziej stroma niż w latach 90 i póżniej, czyli za Gierka PKB rósł szybciej niż obecnie, przy wysokim rozwoju demograficznym i przy polskim przemyśle.

Niezależność państwa

PRL zaczynał od całkowitej podległości wobec ZSRR i stopniowo odzyskiwał niepodległość. Pierwsza dekomunizacja nastąpiła w 1956 (na stalinowców zapadły wtedy wyższe wyroki niż w IIIRP). Kolejnym etapem walki był rok 1968 i wywalenie stalinowców z Polski, co jest obecnie reklamowane jako polski antysemityzm (vide sprawa prof. Baumana). Gierek brał już niezależnie od ZSRR pożyczki od zachodu. Polskie skrzydło w PZPR rosło coraz bardziej, aż pod koniec PRL musiano PZPR zlikwidować, bo stawało się neoendecją, co stwierdziła Danuta Waniek w Polskim Radio. Również artyści, którzy wykazują się większą wrażliwością niż reszta społeczeństwa, wyczuwali coraz mocniejsze wpływy narodowe w PZPR i kpili sobie z tego.

W IIIRP od teoretycznie całkowitej niepodległości popadamy w coraz większą zależność od struktur unijnych. Unia miesza się nawet do takich spraw jak budowa drogi krajowej (za PRL nie do pomyślenia). Podpisany został traktat lizboński, właściwie znoszący naszą niepodległość, a Barosso ostatnio ujawnił, że unia stanie się federacją, czy chcemy tego, czy nie (http://wpolityce.pl/wydarzenia/53059-europa-za-kilka-lat-bedzie-federacja-przewodniczacy-ke-jose-manuel-barosso-zdradza-niepokojace-plany ). Co prawda byli towarzysze w PZPR, którzy mieli plan, aby Polska została 17 republiką ZSRR, ale nigdy do tego nie doszło. Teraz jesteśmy jedną z republik UE.

Media

W IIIRP nie są polskie. Onet niemiecki, Interia niemiecka, WP amerykańsko-francuska. Gazety w ok. 85% niemieckie. To są kanały informacyjne, które są kontrolowane przez obce kraje. Obcy kapitał kontroluje, jakie informacje będą do nas docierały i jak zostaną nam podane. To jest główna rola mediów, manipulacja społeczeństwem, nie doraźne zyski ze sprzedaży.

Poziom moralny społeczeństwa

Za PRL o wiele wyższy bez dwóch zdań. Po upadku komunizmu poziom moralny coraz bardziej spada. Indoktrynacja zaczyna się już w młodym wieku przez różne pisemka typu Bravo, Popcorn, czy stacje jak MTV, promujące rozpasanie seksualne, konsumpcjonizm i nihilizm. Z poziomem moralnym wiąże się pozycja Kościoła jako głównego ośrodka wpływającego na normy etyczne. Za PRL była bardzo wysoka. Wg badań 75% członków PZPR uczęszczało do Kościoła, nie mówiąc o reszcie Narodu. W IIIRP pozycja Kościoła bardzo spadła, do czego zresztą również rękę przyłożyli sami duchowni również. Wg ostatnich badań do Kościoła uczęszcza regularnie tylko 40% Polaków. Za to w IIIRP zostały zalegalizowane loże masońskie, główny przeciwnik KK. W 1938roku prezydent Mościcki zdelegalizował loże masońskie w IIRP, w IIIRP je zalegalizowano. Np. Lech Kaczyński uroczyście otwierał paraloże B’nai B’rith.

Wolność

Można powiedzieć, że obecnie mamy wolność i jest to prawdą. Obecnie możemy wyjeżdżać z Polski na zachód Europy bez przeszkód, ale do Stanów Zjednoczonych już nie, nadal trzeba mieć wizy. Młodzież wyjeżdża do Europy Zachodniej i tam zostaje. Ci ludzie byli kształceni w Polsce z naszych podatków, a będą budować potęgę innych państw. Wyjeżdżają, duża część z nich zostaje za granicą, tam rodzą dzieci, które w znakomitej większości Polakami już nie będą. O to właśnie chodzi naszym wrogom, o pozbawianie nas socjomasy, o osłabianie demograficzne Polski przy jednoczesnym wzmacnianiu swoich krajów. Bardzo wielu Polaków przez swoje kompleksy w stosunku do zachodu, traci swoją tożsamość. Jeśli chodzi o wolność słowa to ciekawe są spostrzeżenia Jerzego Urbana. Stwierdził on, w swoim artykule antysemityzm i owszem, że nie widzi różnicy w wolności słowa między PRL, a IIIRP. Wtedy nie można było krytykować socjalizmu i ZSRR, obecnie nie można krytykować Żydów, a on chce być antysystemowy i dlatego jest antysemitą. Można jeszcze dodać do tego, że nie wolno krytykować homoseksualistów, podważać zasadności naszej obecności w UE i Nato i całą masę politpoprawnych bzdet. Tak a propos wolności gospodarczej. Osoby samozatrudnione od 1980. Obecnie mniej niż w 1980, tendencja spadkowa.


Podsumowanie

Propaganda od Michnika do Rydzyka idzie, że PRL to samo zło. Jak się spojrzy w dane, które przytoczyłem w tekście wychodzi na to, że w PRLu cały czas mieliśmy rozwój, podczas gdy teraz mamy zwój. To dlaczego propaganda kreuje PRL na stereotyp negatywny? W 1989r.zmieniliśmy sojusze. Sojusz z ZSRR został rozwiązany (wkrótce potem i sam ZSRR) i zaczęto nawiązywać sojusze z państwami zachodnimi. Wpływy w Polsce zaczęła tracić Rosja, a zaczęły uzyskiwać państwa zachodnie, a w szczególności Niemcy, które obecnie najbardziej korzystają na zmianach 1989 roku. Oni posiadają polskie media, większość supermarketów, przejęli lub zniszczyli przemysł, przejmują polską kolej itd. Wszystkie osiągnięcia PRL są podważane poniżane i ośmieszane. Sterowanie idzie w takim kierunku, aby podważyć naszą granicę na Odrze i Nysie, która również jest spadkiem po PRL. Niemiecki teren ekspansji, to kierunek wschodni, ponieważ historia pokazała, że ten kierunek jest najwydajniejszy. W 1945 ZSRR wypchnęło ich poza Odrę i Nysę i cofnęło granicę polsko-niemiecką o 1000lat. Obecnie Niemcy konsekwentnie odzyskują te tereny. Z drugiej strony radzieckie i rosyjskie metody wojny informacyjnej są dość prymitywne i Polacy są na nie odporni. Państwa Zachodnie z Niemcami na czele stosują o wiele bardziej wysublimowane metody, na które jak widać się nabieramy.

Inna rzecz to, że przez cały okres PRL toczyła się walka między obozem polskim, który dążył do odzyskiwania niepodległości i obozem internacjonalistów, którzy dążyli do zniszczenia Polski. Internacjonaliści nie dbają o Polskę, dla nich zawsze liczył się tylko ich interes i chętnie służyli wrogowie. Przepoczwarzali się w zależności od sytuacji, na początku służąc Stalinowi, potem walcząc o socjalizm z ludzką twarzą, by wreszcie przejść do „demokratycznej opozycji” i zakładać KORy i inne organizacje. To ci ludzie fanatycznie niszczyli nasz przemysł w latach 90tych. W latach 40tych i 50tych chcieli doprowadzić do tego, aby Polska została 16 republiką ZSRR, teraz wepchnęli nas do UE i oddają kawałek po kawałku naszą niezależność. W PRL wygrywać zaczął obóz polski, w IIIRP wygrywa obóz internacjonałów, który rządzi nieprzerwanie od 1989roku. Jakie są skutki, widać.

Socjalizm i Kapitalizm to hasła dla gawiedzi, pod którymi realizowane są interesy geopolityczne. Konia z rzędem temu, kto wskaże, kiedy zaczyna się socjalizm, a kończy kapitalizm. Po 1989 roku pod hasłem wprowadzania kapitalizmu i prywatyzacji został zniszczony polski przemysł, a polska własność, o którą w historii walczyły pokolenia, została oddana za paciorki i klepanie po plecach. Staliśmy się parobkami we własnym kraju. Obecnie mówi się, że w Polsce jest socjalizm, gdzie w takim razie moja osłona socjalna? Jeśli jednak w Polsce jest kapitalizm, to w wydaniu neokolonialnym, gdzie my jesteśmy murzynami (nie uwłaczając murzynom), których się eksploatuje.

Kłótnia o kapitalizmu, i socjalizm to kłótnia idealistów teoriopoznawczych, takich fanatyków, bo te byty, tak naprawdę istnieją tylko w ich głowach. Żadne poważne państwo nie podchodzi w ten sposób do zagadnienia, to tylko propaganda dla mas. Socjalizm i kapitalizm to terminy niediagnostyczne, takie podejście do problemu jest archaiczne. Naszym celem powinno być dbanie o polskie interesy, odwrócenie obecnych trendów demograficznych, walka o polską naukę, polską własność, polskie media, polskie banki, polski przemysł, czyli to wszystko, co zostało stracone w przeciągu ostatnich 23 lat. TO MY POLACY MUSIMY BYĆ W POLSCE GOSPODARZAMI. Przed nami stoi trudne zadanie.

cz...........00

2013-11-23, 22:04
Ork.Fajny napisał/a:

czarek00, czy dzisiejszy RFN wygląda ci na jakiegoś wasala USA?


A czy dzisiejsza Polska wyglada na wasala ZSRR? (pomijajac ze nie ma takiego panstwa - dajmy na to istnieja pozostalosci mentalne czyli Rosja)

dyament napisał/a:



pominę fakt że zupełnie nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. ale
skoro jesteśmy przy wyborach: to skoro użędników w polsce jest 0.5mln a uprawnionych do głosowania 30mln to ewidentnie są grupą której warto włazić w d**ę.


To sobie wchodź ale może najpierw wejdź do księgarni po słownik ortograficzny a potem możesz włazić w d**ę komu chcesz.

Ork.Fajny

2013-11-23, 22:10
czarek00 napisał/a:

A czy dzisiejsza Polska wyglada na wasala ZSRR?


Odpowiedz na pytanie. Bo to pytanie jest bardzo ważne.

dy...........nt

2013-11-23, 22:17
czarek00 napisał/a:


sitworzyc cos na ksztalt panstw skandynawskich czyli pelna opieka



Czarek00 czy ty naprawdę chcesz w PL drugiej Szwecji!? Tam się strzela do ludzi o takich poglądach jak twoje :D i dodatkowo w sumie uchodzi to płazem..

cz...........00

2013-11-23, 22:30
dyament napisał/a:



Czarek00 czy ty naprawdę chcesz w PL drugiej Szwecji!? Tam się strzela do ludzi o takich poglądach jak twoje :D i dodatkowo w sumie uchodzi to płazem..


Wszystko jest lepsze od tego gównianego obecnego ustroju w RP.

Ork.Fajny napisał/a:


Odpowiedz na pytanie. Bo to pytanie jest bardzo ważne.


Właśnie.
Gerd-Helmut Komossa ujawnia niewygodną prawdę o warunkach podyktowanych po wojnie Niemcom przez USA i aliantow.
Układ z 21 maja 1949 roku, którego treść została zaklasyfikowana przez BND jako ściśle tajna, sugeruje utrzymanie ograniczenia suwerennosci państwowej RFN aż do 2099 roku. Wspomniane restrykcje obejmują m.in. sprawowanie całkowitej kontroli nad mediami niemieckimi oraz środkami komunikacji przez zwycięskich koalicjantów. Poza tym, każdy nowo-wybrany kanclerz musi podpisać tzw. Federalny Akt Kanclerski a na niemieckie rezerwy złota został nałożony areszt.
W rzeczywistości, wszyscy niemieccy kanclerze, właczając w to obecną Kanclerz Panią Angele Merkel, składali swoją pierwszą wizytę zagraniczną w Stanach Zjednoczonych. Całe spektrum niemieckich partii politycznych znajduje się pod kontrolą specjalnej waszyngtonskiej komisji, a media niemieckie, licencjonowane przez USA, piorą niemieckie mózgi w bardziej skomplikowany sposób niż robiły to ich nazistowskie odpowiedniki. Nie można też zapominać o stacjonujących w Niemczech amerykańskich wojskach gotowych udzielic "bratniej pomocy" :mrgreen:

Czyli z tego wynika ze politycznie USA wcale nie uwaza RFN za swojego wasla :mrgreen:

Ork.Fajny

2013-11-23, 22:34
Jesteś wstanie podać źródła tej wiedzy?

cz...........00

2013-11-23, 22:58
Ork.Fajny napisał/a:

Jesteś wstanie podać źródła tej wiedzy?


Nie moge bo to tajny plan STAZI za samo myslenie o tym masz 25 lat ciezkich robot.

Ork.Fajny

2013-11-23, 23:02
No to mi chociaż powiedz jak wedle tego planu należy traktować majątki Niemców, są ich własne czy państwowe i zwasalizowane jak kraj?

cz...........00

2013-11-23, 23:35
Ork.Fajny napisał/a:

No to mi chociaż powiedz jak wedle tego planu należy traktować majątki Niemców, są ich własne czy państwowe i zwasalizowane jak kraj?


poczytaj chocby na wikipedii co znaczy wasalstwo.
A potem o RFN gdzie trzyma zloto swoje i jakie wojska tam stacjonuja. No chba ze to znowu lewacka propaganda i na terenie niemiec nie ma ani jednego obcego obywatela a szczegolnie tego z usa :mrgreen:

Mr Twincal

2013-11-24, 06:20
Powiem krótko: genialny art! Czapki z głów za chęć kompilacji ogromnej ilości danych, za przystępne wyłożenie trudnego tematu, a przede wszystkim za odwagę cywilną, by pokazać że tak obecnie opluwany PRL miał swoje zasługi.

Komentarze n/t RFN nadzwyczaj interesujące, przydałoby się jakieś źródło żeby poczytać więcej samemu. Świetna sprawa, tak trzymać!

seattle

2013-11-24, 09:10
świetna wrzuta, niestety humoru nie poprawia

Ork.Fajny

2013-11-24, 09:26
czarek00 napisał/a:

A potem o RFN gdzie trzyma zloto swoje i jakie wojska tam stacjonuja.


Moje pytanie dot. własności obywateli Niemiec, nadal jest pozostało bez odpowiedzi...

cz...........00

2013-11-24, 11:09
Mr Twincal napisał/a:



Komentarze n/t RFN nadzwyczaj interesujące, przydałoby się jakieś źródło żeby poczytać więcej samemu. Świetna sprawa, tak trzymać!


Były szef niemieckiej agencji kontrwywiadu wojskowego MAD ujawnił szokujące informacje o tajnym niemiecko-amerykanskim porozumieniu z 1949 roku. Nieczęsto sie zdarza, aby wysocy oficerowie służb bezpieczeństwa ujawniali tajemnice dotyczące działania mechanizmów polityki narodowej.
Za wyjątek od tej reguly można uznać opublikowanie przez Gerda-Helmuta Komosse książki pt.: DIE DEUTSCHE KARTE. Das verdeckte Spiel der geheimen Dienste, Ares-Verlag, Graz 2007.
Autor porusza niezwykle drażliwy temat, jakim jest rozmyślne tłumienie niemieckiej tożsamości narodowej przez Stany Zjednoczone oraz ich aliantów przez wiele dziesięcioleci.

Tematem wspomnianej książki sa sprzeczności (często bardzo istotne) pomiedzy USA a Niemcami, o których nie mówi sie publicznie. Książka zostala opublikowana w Austrii a jej rozprowadzanie w Niemczech napotyka na duże trudności. Jednakże, jej pojawienie sie na rynku księgarskim może świadczyć o rosnącym niezadowoleniu środowisk niemieckich służb specjalnych z narzucenia Niemcom Zachodnim roli wasala Stanow Zjednoczonych (wedlug definicji Zbigniewa Brzezinskiego odnosi sie to do calej Europy ) po II wojnie swiatowej.
Emerytowany generał Gerd-Helmut Komossa brał nie tylko udział w II wojnie światowej, ale również w późniejszej zimnej wojnie. Posiadając tak olbrzymie doświadczenie, autor bardzo krytycznie analizuje obecne mechanizmy poltyki globalnej.

Naturalnie to może być jak z W. Suworowem jakieś tworzenia własnej wersji zdarzeń ale daje do myślenia szczególnie jak się zna trochę historii tego rejonu oraz widzi się co ostatnio się dzieje w sferze polityki międzynarodowej.

Ork.Fajny napisał/a:


Moje pytanie dot. własności obywateli Niemiec, nadal jest pozostało bez odpowiedzi...


Prosze bardzo : odpowiedz wiadoma wlasnosc prywatna + komunalna jak w wiekszosci krajow swiata w miare rozwinietych.
Wiem do czego dazysz i zobacz jak wygladaly niency bezposrednio po wojnie ze wskazaniem na bizonie i trizonie dopiero z tego powstalo RFN (podciagajac pod wasalstwo sredniowoeczne to powstanie rfn mozna podciagnac pod inwestyture). Tak samo bylo z NRD bardzo podlegalo pod ZSRR nawet bardziej niz pozostale kraje satelickie bo to byla strefa okupacyjna w pelnym sensie tego znaczenia.

bloodwar

2013-11-24, 19:38
Naturalnym trendem społecznym jest to, że w sytuacji biedy rodzice płodzą jak najwięcej dzieci bo statystycznie wtedy jest największa szansa, że chociaż jedno "wybije się" i da radę zapewnić byt starzejącym się i niezdolnym do pracy rodzicom. W sytuacji dobrobytu spada dzietność, ludzie wolą żyć w "wolnych związkach" i nie obciążać się potomstwem niż kultywować stare rodzinne tradycje i płodzić kolejne "problemy". Spadek dzietności z jednej strony obniża popyt i kieruje go w inne strony (wiadomo, lepiej dla ekonomii by młodziak kupował ubrania, pralki, lodówki samochody i domy rodzinie niż wydwał na iPody, konsole, alkohol i narkotyki) a z drugiej doprowadza do dalszego bogacenia się już bogatej części społeczeństwa, gdyż mniej dzieci = mniejsza konkurencja do spadku = więcej kasy kumuluje się w jednych rękach. Trudno jest utrzymać model 2+2 (czy dopiero pierwszy dający rozrost populacji 2+3) w sytuacji gdy bogaty dzieciak nie ma motywacji by się żenić, bo woli kase po rodzicach rozpuszczać na uciechy. W krajach rozwiniętych sytuację taką próbuje się "łatać" dzietliwymi imigrantami - może i słabo wykształconymi, nieasymilującymi się z otoczeniem i kulturą i co najgorsze - sępiącymi zasiłki, ale z nadzieją, że kolejne ich pokolenia, już wychowane w tej kulturze i języku, będą podejmowac lepsze prace (do tej pory zarezerwowane dla tubylców z językiem i wykształceniem), płacić ochoczo podatki i płodzić kolejne chcące pracować dzieci. W krajach Trzeciego Świata (np. Polska) niestety gospodarka chyli się ku upadkowi, podatki duszą nawet tych najbogatszych a biedota nie ma co liczyć na pomoc państwa, więc nie ma czym zachęcać imigrantów do przyjazdu, ba! To dla takich właśnie krajów została wyznaczona rola "dawcy żywego towaru" w postaci kolejnych fal imigrantów i tak powinniście postrzegać rolę Polski w najbliższych 20-30 latach, a nie jakieś głupie dziecinne porównania do Niemiec. To że mają podobny obszar co my, nie znaczy, że mamy prawo się do nich porównywać, to jedna z 10 najsilniejszych gospodarek na świecie, my nie jesteśmy nawet w rankingu! Pozdrawiam, Żywy Towar z Niderlandów :-)

pi...........ja

2013-11-24, 20:20
Widzę coraz więcej ludzi próżno dyskutuje z towarzyszem brukselskim. Dajcie spokój, to szczekaczka wyborczej przysłana zwalczać faszystów na sadolu.

cz...........00

2013-11-24, 20:43
pietras_ja napisał/a:

Widzę coraz więcej ludzi próżno dyskutuje z towarzyszem brukselskim. Dajcie spokój, to szczekaczka wyborczej przysłana zwalczać faszystów na sadolu.


A nie przypadkiem z Kaczora Donalda?
A poza tym wszyscy zdrowi?