k***a dożywotnio odebrać prawko to mało, rozumiem "późne żółte", czy wjazd na czerwonym pół sekundy po zapaleniu, każdemu się zdarza, ale to?

@up Pewnie ch*j gapił się w telefon i przeglądał 'szony z tindera...
Możecie mnie nazwać motop*zdą, bo od lat jeżdżę na motocyklu, ale dwukrotnie zdarzyło mi się przez otwarte okno zabrać komuś telefon i rozk***ić go o asfalt.

im droższy tym lepiej motop*zdo

k***a zabiłbym tego ch*ja...

@up chciałbym to zobaczyć

Możecie mnie nazwać motop*zdą, bo od lat jeżdżę na motocyklu, ale dwukrotnie zdarzyło mi się przez otwarte okno zabrać komuś telefon i rozk***ić go o asfalt.

movie or didnt happen

Na miejscu autora nagrania pojechał bym za nim żeby nagrać tablice rejestracyjne, społkiem nie jestem ale tego ch*ja bym podpie**olił na policje

Na miejscu autora nagrania pojechał bym za nim żeby nagrać tablice rejestracyjne, społkiem nie jestem ale tego ch*ja bym podpie**olił na policje

Zrobił coś podobnego. Odczytał numery z nagrania i wysłał na skrzynkę Policyjną. Zadzwonili (podał dane jako świadka, bo stwierdził, że nie odpuści) i powiedzieli, że zajęli się sprawą.

Pewnie dla dziewczyny to nie pierwszy raz na tym przejściu. W takich miejscach powinny być fotoradary czy kamery. Jednak lepiej trzepać hajs na jakiejś ruchliwej drodze niż łapać takich idiotów.

po 1:57 tez nic ciekawego

@up Pewnie ch*j gapił się w telefon i przeglądał 'szony z tindera...
Możecie mnie nazwać motop*zdą, bo od lat jeżdżę na motocyklu, ale dwukrotnie zdarzyło mi się przez otwarte okno zabrać komuś telefon i rozk***ić go o asfalt.

Pomijając to, że brakuje w Twoim tekście jakże istotnego fragmentu, tzn. "(...) zdarzyło mi się czasem pomarzyć, że przez otwarte okno (...)" - to ponadto należy się zadumać, że do czego to doszło by motocyklista pouczał innych jak (bezpiecznie) jeździć.

Świat zszedł już całkowicie na psy...

@up

Tylko w tym miesiącu staranowałem 3 rowerzystów i rozj***łem 2 telefony p*zdom które jechały i przeglądały.
Jako rowerzysta.
Zero litości dla pie**olonych śmieci które nie potrafią się poruszać. Niech giną. Ja mu wierzę.

Jeżdżę cały rok w przeciwieństwie do sezonowych p*zd, maks 2 tygodnie przerwy ze względu na gołoledź. Auta mnie szanują i ja je szanuję. Nie ma nic gorszego niż niedzielni kierowcy lub sezonowcy. I auta z Litwy.

Możecie mnie nazwać motop*zdą, bo od lat jeżdżę na motocyklu, ale dwukrotnie zdarzyło mi się przez otwarte okno zabrać komuś telefon i rozk***ić go o asfalt.

A pomyślałaś motop*zdo, że ktoś może w podzięce owym autem w ciebie wjechać? Ja bym pewnie tak zrobił, tłumacząc że uznałem cię za bandytę który sięgnie zaraz po moje kluczyki, panika itd, w końcu jadę z dziećmi etc... Jestem pewny że zarowno policja jak i sędzia nie są motop*zdami i nie raz spodkal zlodzieja/bandtę, więc zrozumieją. Tymbardziej że skoro lubisz prędkość a nie masz na sportowe auto, i zostałeś motop*zdą, to jako biedak na dobrego adwokata też nie będziesz miał. Może byś do pierdla za napaść i stwarzanie zagrożenia nie trafił, no chyba że sędziowie nie lubią motop*zd jeszcze bardziej niż sadole. Ale napewno by cię zabolało finansowo za szczeniacki wybryk.
Zrozum więc motop*zdo, póki nie jest za późno, że nie ty jesteś od karania kogokolwiek, a czyjaś własność to rzecz święta.

A dziewcze jak niby nic poszło dalej

A co miała zarobić? Pobiec za nim i mu wj***ć czy wyciągnąć nagrywającego z auta i ruszyć w pościg?