Sztuczka jak najbardziej udana

Motop*zdeczka po raz kolejny przeceniła swoje umiejętności

motocykliści i umiejętności? antyteza!

motocykliści i umiejętności? antyteza!

Kiedyś na stacji benzynowej zagadał do mnie taki szczurek motop*zduś i powiedział, że mu się moje felgi nie podobają bo nie pasują do auta. Spojrzałem na jego mocarną 250tkę, powiedziałem, że zajebisty motor i spytałem czy męskich nie było.

W ciekawym momencie ucięte, jest nadzieja, że podbiegli dobić

Kiedyś na stacji benzynowej zagadał do mnie taki szczurek motop*zduś i powiedział, że mu się moje felgi nie podobają bo nie pasują do auta. Spojrzałem na jego mocarną 250tkę, powiedziałem, że zajebisty motor i spytałem czy męskich nie było.

Trzeba było spytać dlaczego udaje mężczyznę na motorynce.

oj szczurki szzurki nie mylcie Motocyklistów z takimi p*zdeuszami.....

Kiedyś na stacji benzynowej zagadał do mnie taki szczurek motop*zduś i powiedział, że mu się moje felgi nie podobają bo nie pasują do auta. Spojrzałem na jego mocarną 250tkę, powiedziałem, że zajebisty motor i spytałem czy męskich nie było.

A klasycznie, kierowca autobusu obok wyszedł i zaczął bić brawo.

Kiedyś na stacji benzynowej zagadał do mnie taki szczurek motop*zduś i powiedział, że mu się moje felgi nie podobają bo nie pasują do auta. Spojrzałem na jego mocarną 250tkę, powiedziałem, że zajebisty motor i spytałem czy męskich nie było.

Tak było. Z pewnością.

No faktycznie hamowanie sutkami o asfalt to jakiś wyższy level.

A ten w czerwonym pewnie zaj***ł motorynkę i sp***olił...