Tamte regiony zamieszkiwało kiedyś ciemne polskie chłopstwo. Niemiecki pan zagnał je do fedrowania (kopania) wungla. Wtedy zobaczyli takie cuda jak rower z bagaznikiem(gypekhalter). Takie cuda nazywali z niemiecka. Tak im sie od tych cudów poj***ło we łabach że uwidziało im się ze sa osobnym narodem.
W Gliwicach tyle rodowitych Ślązaków co w Warszawie warszawiaków. .. co do skrzyżowania to często z góry tak zapie**alają lecz nie tak często koziołki walą