Za rozgonione lewactwo idzie piwko. A swoja drogą, co to za ameby umysłowe blokujące drogę, po której poruszają się zwykli przeciętni obywatele. Wracasz zmęczony z roboty, marzysz o kolacyjce i piwku, a może cię szef wk***ił w robocie. A tu ci takie śmieci stoją na drodze i wypacają swoje żale, które cię i tak gówno obchodzą. I masa krytyczna zostaje przekroczona.
za taranowanie bandy bezmózgich nierobów zawsze piwko.. szkoda, że się ludzie nie zorganizują i nie wjadą w to bydło ścianą ciasno jadących samochodów.
Dowodem na to jakimi idiotami są lewaki jest fakt, że za każdym razem, gdy ktoś przejedzie ich blokadę, rzucają się w pogoń za samochodem w nadziei, że go dogonią z buta, złapią za zderzak i zatrzymają. Za każdym qrwa razem . Co za zjeby