Jeżdżę tamędy często i nie jest to jakaś turbo niebezpieczna droga, przez co kusi bezmózgów, czego przykład mamy na filmiku powyżej.
Swoją drogą, zlot fanów opla? Trochę jak zlot fanów chleba. Ja nie wiem, żeby to miało chociaż jakąś historię w sportach motorowych, albo fajne, kultowe modele, a tu co mamy? Zdaje się swego czasu trochę w dtm, dzięki wkładowi GM i ETCC. No i kultową wśród drechów zza odry mante. To już k***a Fiat jest bardziej prestiżowy...
Robisz prawko na kat A. Szlifujesz umiejętności od najniższych pojemności. Jeżdzisz bezpiecznie żeby nie było wieśniactwa i żeby żona nie musiała płakać na pogrzebie (no i żeby sadolowe pryszczate ryje z gimnazjum nie nazwali cie motop*zdeczką do utylizacji). Jedziesz w trase, zwracasz szczególną uwage na warunki drogowe (jednoślady nie wybaczają pomyłek), jedziesz bezpiecznie, uważasz na idiotów w tirach i bmw/audi. Aż tu nagle wpadasz na idiote w oplu który wraca ze zlotu. przykre.
Niewielki % motocyklistów zamknął by oczy i zaliczył czołówkę. Wiadomo, ułamki sekund na decyzję i działają wyuczone odruchy. Ale tak zblokować przedni hamulec aby koziołkować bezwładnie razem z motocyklem ??
Jednak większość po przyhamowaniu wiała by na pobocze...
Co do kultowości Oplów to bym się sprzeczał. Swojego czasu 3/4 wiejskich sebixów z (przynajmniej z Pomorza) posiadało Opla Kalibrę tzw "Kalibra z Kibla", Przerobiona w sposób iście wieśniacki na każdy możliwy sposób To auto wiedze prym wśród elity:D
@Jehuty no i te zdjęcia potwierdzają to co myślałem, czyli że byli to tak zwani: fani motoryzacji.
Wiem, że generalizuję, ale jak słyszę że ktoś się interesuje tuningiem i nazywa się "fanem motoryzacji" to mam przed oczami typowego świra-idiotę. Owszem, tacy ludzie często mają wiedzę techniczną, sami dłubią w tych furach, znają się na tym, są całkiem obrotni, ale myślenia logicznego to się u nich nie znajdzie, bo jak wsiadają do samochodu to im odpie**ala.
Picują te furki, dbają o nie, wsadzają Turbo, ładują większość swoich oszczędności, a potem zapie**alają jak idioci i ryzykują, że w najlepszym wypadku cały ten samochód rozpie**olą, a może nawet pójdą do piachu!
Raz byłem na takim zlocie samochodowym i szczerze powiedziawszy to się przeraziłem. Tam praktycznie nie ma ludzi którzy cieszyliby się samym posiadaniem samochodu, jego wyglądem itp. Ich interesuje tylko ile ma koni i jak szybko przyspiesza! Potem wyjeżdżają na ulicę i od świateł do świateł jest gaz w podłodze.
Oni nie znają spokojnej, patrolowej jazdy dla przyjemności. Oni muszą cisnąć do odcięcia. No i efekty są takie jak na filmie.
Wnioskuję, że motocykliście nic się nie stało, bo przytomnie położył motocykl i sam posunął bokiem.
Co prawda rozk***ił sobie maszynę, ale przynajmniej zj***ł też temu debilowi tego OPLA