Dosatli hajs w spadku bo nie wierze, że takie cymbały zarobiły uczciwie własną pracą, i kupili pierwsze lepsze mieszkanko bo ładnie. To już za czasów Piastów wiedzieli gdzie się budować żeby powódź nie zalała, a w dobie powszechnego dostępu do wiedzy nie potrafią tego sprawdzić. No ale to trzeba przewidzieć.
A co do elektryki to dobrze pomyślała ale facet mądrzejszy i liczył na dobry materiał na harda
Czekaj, czy oni otworzyli drzwi gdzie woda stoi na metr z myślą że wypłynie ona.magicznie z mieszkania?
no właśnie tak zrozumiałem ich zamiary, że oczekiwali, że woda grzecznie korytarzem przepłynie do wyjścia głównego.... ale swoją drogą jakoś dziwnie się wybudowali, skoro z 1 strony budynku woda była na metr lekko, a z drugiej nie przekraczała progu... no jakąś fortecę postawili, więc może jednak ich zamiarem było uratowanie choćby fundamentów przed zmyciem razem z rzeką...
Dwóch bezmózgów zamiatających wodę słucha niedoj***nej baby z kamerą. Pewnie drogą dedukcji doszli do wniosku, że woda za oknem się spiętrzyła do drzwi były zamknięte.