W Rosji jakaś epidemia alternatywnego wychodzenia z mieszkania.
Kolczugino, obwód włodzimierski; poza tym nie wiem nic konkretnego.
Co innego drugi przypadek. Otóż 39-letnia matka trójki dzieci po małej popijawce pokłóciła się z partnerem i aby go nastraszyć postanowiła zwiesić się za okno. Efekt? Trzy sieroty.
Ten pierwszy to chyba przeprowadził udaną syntezę jakiegoś srogiego halucynogena ze środków czystości które każdy normalny człowiek trzyma pod zlewem. Domestos, Kret, proszek Cypis i odrobina Ace.