18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

potwór z bagna - Norwegia

facet85 • 2017-04-29, 21:12
Cześć,

Opowiem [ opiszę ] Wam historię jaką niedawno usłyszałem od narzeczonego mojej kuzynki, rodowitego Norwega [ o białym kolorze skóry :) tak by rozwiać wątpliwości ] z którym mieszka już ok. 10 lat w tamtejszych regionach. Håkon. bo tak ma na imię opowiedział mi historię o tzw. potworze z bagien Iešjávri [ Iešjávri w rzeczywistości jest jednym z większych jezior w Norwegii, ale fakt jest taki, że jezioro jest otoczone mnóstwem bagien ].


więc....

XVIII
Początek złej renomy tamtejszych regionów ma sięgać jeszcze czasów z początku XVIII wieku [ Norwegia była pod panowanie Szwecji ] i informacje jakie są znane z ówczesnego okresu dotyczą głównie faktu, że myśliwi którzy zapuszczali się w tamtejsze regiony po de facto łatwą zdobycz, która ugrzęzła w błocie - nie wracali. Taki stan rzeczy był przypisywany na początku po prostu felernym terenom i nieostrożności ludzi do momentu gdy na polowanie wybrała się większa grupa ludzi.
Wg legend/opisów myśliwi upatrzyli uwięzionego Łosia. Miał być większy od dotychczasowych jakie widzieli, poroże łosia było gigantycznych rozmiarów. Taka zwierzyna nie mogła zostać nie złapana więc wszyscy do niej ruszyli. Efekt był taki, że do wioski udało się wrócić młodemu mężczyźnie, który zrelacjonował fakt iż cała sytuacja wymknęła się bardzo szybko z pod kontroli a początkowo wyglądające zwierze jako ledwo żywe rzuciło się na nich z całym impetem. Tak jakby wręcz czekało na ludzi a cała sytuacja była po prostu zasadzką. Zwierzyna miała bardzo brutalny sposób zabijania ludzi, nadziewała ich na poroża i niczym dumna z trofeum przechadzała się po polach.
Chłopakowi udało się przeżyć ponieważ został z tyłu i pilnował ekwipunku. Zobaczywszy co się dzieje po prostu uciekł. Pamiętał przeraźliwe wrzaski nie ludzi ale zwierzyny natomiast nie był to ryk łosia, który myśliwym był znany idealnie.
Ludzie usłyszawszy opowieść i po zebraniu okolicznych ochotników uzbrojonych po zęby wyruszyła w tamtejsze rejony. Niestety nic i nikogo nie znaleźli. Żadnych śladów, żadnych ciał, zero krwi
Po kilku latach oskarżono młodzieńca, że zabił ludzi i pochował ich w nieznanym miejscu a historię wymyślił wykorzystując tereny bagienne i częste "utonięcia" w tamtym regionie. . Kara - śmierć przez powieszenie.
Fakt był taki, że nigdy więcej myśliwi po tej sytuacji już się tam nie zapuszczali...

minęło 200 lat i tak w latach 20 XX wieku ni stąd, ni zowąd - wrócił potwór...

Scenariusz podobny do wyżej opisywanego.

Einar , Ingolf oraz Anders rankiem wybrali się na polowanie. Dzień jak co dzień i jak to poranki, mgła, zimnica, nic nie widać. Podróżując [ nie wiem w jaki sposób, Håkon nic mi tutaj nie przekazał ] usłyszeli ryk łosia. W tamtym momencie uważali, że to łoś.
zauważyli zwierzynę, podeszli na bezpieczną odległość. Gdy jeden z nich oddał strzał do zwierzęcia, owy "łoś" powstał i rzucił się w stronę strzelającego. Człowiek nie miał żadnych szans. Dwoje pozostałych ludzi w totalnym chaosie miało oddać kilka celnych strzałów, niestety żaden nie powalił zwierzyny. Gdy potwór podbiegł do nich, uderzyło obydwoje porożem, jednego miał przebić i zabić na miejscu, drugiego uderzył z tak z tak ogromną siłą, że odleciał na kilka metrów i padł niczym trup.

Jednym ocalałym okazał się Ingolf, który z ukrycia i odległości obserwował całą sytuacje. Łoś miał przechadzać się po miejscu bitwy z wyraźnym zadowoleniem, zaspokojeniem żądzy zabijania. Nadział drugiego człowieka na poroże i tak z obydwoma wiszącymi zwłokami na porożu oddalił się i zniknął we mgle. Ingolf w szoku, przerażaniu miał leżeć dłużą chwilę w miejscu, w którym się znalazł. Gdy zebrał siły fizyczne i psychiczne postanowił uciec z tego miejsca. Gdy wstał i przeszedł już znaczną odległość ku jego przerażeniu zauważył, że idzie za nim jakaś postać. Wyglądem miał przypominać rosłego człowieka. Ocalały rzucił się do ucieczki ile miał sił. Zanim stracił przytomność zdołał tylko zauważyć, że tajemnicza postać już go nie ścigała, natomiast cały czas spoglądała w jego kierunku.

Ingolf obudził się w pobliskim szpitalu w miejscowości Alta. Nie umiał w logiczny sposób wytłumaczyć co zaszło na bagnach. Badania psychiatryczne wykazały załamanie nerwowe. Został skierowany na leczenie do szpitala, z którego nie udało mu się już wyjść.
Zmarł kilka lat później.

kilka słów ode mnie -
opis potwora przypomina trochę tzw. Biesa [ Bies ], gracze w Wiedźmina 3 też mieli okazję go spotkać :)
"Bies, zamieszkiwał przedchrześcijańskie bory, mateczniki, puszcze (niczym leszy), opuszczone wsie oraz bagna (w sąsiedztwie topielców i utopców). Legendy głoszą, że pilnował w tych miejscach zakopanych skarbów, strzegąc ich nie miał żadnych skrupułów przed uśmierceniem intruza. Okrutny bies oskarżany był o zło całego świata. Demon ten był obwiniany o zarazy, wojny i zaginięcia. Temu ostatniemu nie ma się co dziwić, ponieważ bies na przyjemniaczka nie wyglądał. Był wielkim masywnym stworem, o karku tak potężnym, wydawać by się mogło, że jego kłowa i korpus są jednością. Skórę jego pokrywała krótka sierść, a na głowie miał gęste poroże. Brzmi groźnie? Nie zapomnijmy, że bestiariusz słowiański składa się głównie z demonów które ostatecznie powodowały jawną śmierć lub tajemnicze zniknięcie człowieka."
[i]źródło - Bestiariusz Słowiański


Odważnym i mieszkającym obecnie w tamtych rejonach proponuję wybrać się do tego jeziorka i dajcie Nam znać czy coś zauważyliście :)
Aha - Wg Håkona - nikogo normalnego w Norwegii nie namówicie by pojechał z wami w tamte strony.

No to tyle, pozdrawiam ;)

rubin69

2017-04-30, 00:58
@up teściowa się nie liczy :idzwch*j:

białywęgorz

2017-04-30, 01:21
Jest teoria, że duże zwierzaki z neolitu mogą jeszcze pomieszkiwać tego typu tereny na północy. Jakie? Metrowe bobry, jelenie olbrzymie (poroże o rozpątości ponad 3 metrów). Kiedyś takie sk***ielstwo chodziło po ziemi :P

Gwandolin

2017-04-30, 01:24
Czasami, jak mam trochę wolnego, myślę, że fajnie jakby moimi problemami były wielkie, nieistniejące łosie-zabójcy polujący od XVIII wieku. Niestety, takie przygody się nie zdarzają, ale fajnie, że nawet w dzisiejszych czasach ludzie dbają o podtrzymywanie takich lokalnych historii.

Hochsztapler

2017-04-30, 01:42
Myśliwi się zesrali na widok jakiegoś dużego łosia (bo łosie potrafią być wielkimi sk***ysynami z łopatami nawet do 2 metrów), sp***olili w popłochu do wioski i wymyślili sobie historyjkę o leśnej bestii. Historia się przenosiła z ojca na syna, ewoluując przy okazji o takie smaczki jak zabójstwa, czy tajemnicza osoba spoglądająca na uciekającego ocalałego i tak sobie żyje do dzisiaj. W skrócie - legenda jak każda inna.

jazeck

2017-04-30, 02:10
Czekam na sprawozdanie z wyprawy. Ja tu popilnuje granic...

mareczek

2017-04-30, 02:52
Trzeba wysłać Apetora. Niech ściąga łachy, flaszka wódy w rękę i ogień

silvsky

2017-04-30, 03:56
jak mi opłacisz 2 tygodnie + koszty (ubicia stwora) to ja sam napie**alam żeby tego sk***ysyna zapie**olić a tu nic?!
Ale tak na poważnie to z 2.000 golda i itemki są mmoje

gomez1308

2017-04-30, 04:06
Jozin z Norwegii

ellsworth

2017-04-30, 08:11
Serio ktoś w XXI wieku dalej wierzy w takie bajania?

BajecznyKrzysztof

2017-04-30, 09:37
rozgłosić, że na bagnach żyje dziewica o blond sierści i wysłać muzułmańską ochotniczą ekspedycję w celach naukowych

Matmer

2017-04-30, 09:38
Łosie nie mają poroża!!!

Maxi96

2017-04-30, 09:50
@Up dokładnie łosie mają "Łopaty"

A co do tej zwierzyny zwykły bies, trza nająć wiedźmina i go ubić.

wiki69

2017-04-30, 10:07
"Operacja Norweska - potwór z bagna"
Misza P. nie da rady ?

dr.benzoesan

2017-04-30, 10:54
...dla tego na polowaniach nie piję. Potem nie wiesz co widzisz i do kogo strzelasz :roll:

koxynier

2017-04-30, 14:52
chciałem dodać temat o Mszy świetej o uwolnienie ale już jest tylko, ze k***a 2 komentarze tylko a więc jest taka msza w Częstochowie z egzorcystą. Msza jest zamknięta czyli nie wejdziesz i nie wyjdziesz aż się nie skończy, no i była ostatnio okazja a ze nie wierzyłem w takie bajki to dla beki poszedłem, no i się rozkręciło w jakimś momencie kilku typa tak się k***a darło, przeklinało takim dziwnym głosem przewracali się nawet 1 dziecko miało taki głos jak dorosły gość no ja jebie tak jak w filmach :D zaczęło też j***ć siarką i gorąco się zrobiło, no i jak to wytłumaczyć ? ustawione to wszystko było czy jest coś jednak na dole albo do góry :D był ktoś na takiej mszy ?