Mamy to święte prawo pieszego-wszędzie pierwszeństwo.
Już na nic nie zwracają uwagi. Czy on kurwa na przejściu,czy poza.
Klapki na oczach, słuchawki na uszach, łeb pusty psuszczony w telefon i huj, idę bo mam pierwszeństwo.
A ty kierowców zatrzymaj 2 tony w miejscu.
Dziękuję za uwagę.
Mamy to święte prawo pieszego-wszędzie pierwszeństwo.
Już na nic nie zwracają uwagi. Czy on kurwa na przejściu,czy poza.
Klapki na oczach, słuchawki na uszach, łeb pusty psuszczony w telefon i huj, idę bo mam pierwszeństwo.
A ty kierowców zatrzymaj 2 tony w miejscu.
Dziękuję za uwagę.
Klasyczna niedźwiedzia przysługa. Takich uprzejmych pedałów co zatrzymują się przed przejściami, narażając pieszego karalucha na kalectwo, należałoby...
...a w sumie, to nawet fajnie wyszło , gówniara czegoś się nauczy, no i może nawet uprzejmy pedał coś zrozumie.
Zaraz zlecą się znawcy co to mają milion kilometrów przejechane w gran turismo i wydadzą wyrok.
Sprawa jest prosta.
Pieszy będący na przejściu, nawet niedojebany ma pierwszeństwo. Szczególnie, że jeden już stał i ich przepuszczał. Kierowniczka Nissana ładnie to rozegrała chociaż mogą jej przyjebać oddalenie się z miejsca zdarzenia=bycie najebanym. Zależy od oceny sądu/policji
Małolata się nauczy rozglądać na przejściu więc może będą z niej ludzie.
Nie zmienia to faktu, że wyprzedziła na przejściu. Co do reszty to masz rację chociaż słychać auta za nagrywającym więc pewnie chciał dobrze, a wyszło jak zwykle
Otóż nie. Pan uprzejmy już stał, więc o wyprzedzaniu nie może być mowy
Ty tak na poważnie?
Poczytaj definicję wyprzedzania to zmienisz zdanie. Mimo całej mojej niechęci do zmian przepisów w sprawie PDP to akurat tu kierowniczka nissana ponosi pełną odpowiedzialność za zdarzenie.
W dokładnie ten sam sposób zginął mój znajomy, a sprawca jeszcze siedzi