Ale wyj***ła fikoła. Miała farta że przeżyła, a może niefarta bo ch*j wie czy po takim dzwonie będzie mogła chodzić. Należy się zawsze rozglądać nawet na tym zielonym.
W relacjach z rosyjskich wypadków nie podaje się informacji "kierowca był pijany". To jest tak jak byś napisał dziś w nocy będzie księżyc a jutro też będzie dzień.
Informacje podaje się jak był trzeźwy.
Ale za zachowanie zimnej krwi babce należy się browar podany przez kroplówkę. Wszyscy zdenerwowani, skaczą wokół niej jak małpy w zoo, a ona wyj***ne, leży sobie. To się szanuje.
Jak jest nieprzytomna w takiej pozycji to o oddechu może pomarzyć. Jak jej nikt nie ruszył do przyjazdu (a zapewne tak było bo bali się ruszyć) to może żyje jako warzywko w takiej sytuacji na plery i głowa do tyłu ch*j z tym że połamana cała a jak nie oddycha no to lecisz i ratujesz dalej.