Gdybyś wiedział ile kosztuje dobry kij, nie pisał byś o poświęceniu
Zgadza sie, ja kiedys na rybach gadałem przez tel nagle branie jeb telefon gdzies na bok do wedki cięcie hol ryba na brzegu brzana 80cm chce . Zrobic fotke a tu zonk tel nigdzie nie ma... Okazało się ze w emocjach wyj***lem go do wody hehe
Wędkarstwo to takie samo spedalone zajęcie jak ogladanie ligi mistrzów
Wydawanie tysięcy na sprzęt /zanęty i szukanie króla rzeki to nawet.
Ale jak ktoś sobie idzie piwko popić nad stawem z skromną wędką z 3 ręki bez pie**olenia się w psychologię ryb. To co w tym złego ?