Nikt nie mówi że nie miał by szans z tym czy tamtym bo akurat może walczyć całkiem nieźle. Chodzi o małą przydatność tego typu technik w realnej walce.haha czyli na pokazówce koleś ma przeciwnikowi ręce połamać albo nogi?
k***a, jacy niektórzy z was są smutni ludzie, rozumiem, że w zwykłej osiedlowej walce 1:1 ten kolo nie miałby szans z cwaniaczkiem w dresie?
w takim razie niech wszyscy internetowi spinacze umówią się z tym kolesiem na prawdziwą walkę bez sędziego
gwarantuje, że wrócicie z podkulonym ogonem wypłakać się do mamusi
Nikt nie mówi że nie miał by szans z tym czy tamtym bo akurat może walczyć całkiem nieźle. Chodzi o małą przydatność tego typu technik w realnej walce.
ludzie ze specnazu ponoć napie**alają codziennie łapą w stalową szynę. A większość podniesie 100kg do góry jedną ręką...
@bank***azaco
ale jesteś gangsterem, na dzielnicy to chyba masz szacunek co? Widzę ,że trzymasz z samymi bokserami.
Przypominam ,że łba z podwórka który trenuję z 2/3 razy w tygodniu , napie**alając gaz co weekend nie można nazwać bokserem..
@topic Te wszystkie systemy są ch*ja warte, ile to razy przychodził jakiś kozaczek trenujący krawka + siłka, a jak nim jebnął ktoś o matę to reanimacja. W ogóle to szkoda prądu aby o tym gadać, bo kto trenował jakąkolwiek prawdziwą sztukę walki ten swoje wie.
Nie pieprz o zasadach, było organizowanych mnóstwo turniejów bez żadnych zasad i gryzienie kopanie po jajcach się nie przyjęło. Dlaczego? Zanim zrobisz w ten sposób krzywdę np. zapaśnikowi on dawno wbije cię w chodnik. I nie pie**olcie o jakichś super zdolnościach walki w ręcz specnazu czy innych jednostek. Oni są szkoleni do walki z bronią i to jest ich głównym zadaniem. Walka w ręcz jest dodatkiem i nie ma na nią zbyt wiele czasu. Remat z resztą przerabiany setki razy na forach dot. sportów walki.Znowu "eksperci" od 7 boleści. Co za głupi ludzie, delikatnie mówiąc...
Napisze to krótko, treściwie i tak, żeby każdy gimba od WoW'a i innych Maincraftów zrozumiał.
W sztukach walki, nawet walki w klatce są konkretne zasady.
W jednostkach specjalnych jest tylko jedna zasada - jak najszybciej zadaj jak największe obrażenia czyli zabij, ewentualnie obezwładnij jeśli nie jest zagrożone Twoje życie, a podczas misji na które są szkoleni zawsze jest zagrożone jak nie Twoje to Twoich kolegów lub zakładników itp. itd!
Matko boska... nie porównuj pierwszego lepszego pajaca, który zapisał się na krav mage do jakiegoś oficera specnazu czy innej jednostki specjalnej. Powybijałby cały ten Twój klub bokserski.
To daj mazak nie dziecku tylko kumplowi to zobaczysz dlaczego obrona wręcz przed nożem to bajki.
jak można porównywać sporty walki do systemów walki militarnych i cywilnych na ulice? w ktorej sztuce uczą kopać w krocze czy wbijać palce w oczy? albo duszeń z zaciskiem kciukowym na krtań czy tchawice? jak wyskoczy koleś z nożem to mma nie pomoże ja sam po 3 latach treningu krav magi nie wychodze bez draśnięcia na full speed atak z pełną siłą agresora, jak nie wierzycie to dajcie dziecku mazak i powiedzcie mu spróbuj mnie pomalować a zobaczycie ile śladów zostanie na rekach a to tylko zabawa... a co jak by to był nóż? http://www.youtube.com/watch?v=s3FsB3X0KWQ
nie udzielaj się bo masz zerowe pojęcie o temacie.po przeczytaniu wiekszosci waszych wypowiedzi moge powiedziec tylko jedno : banda debili.
k***a ludzie skad wy sie wzieliscie? jak mozna byc takim idiota, zeby twierdzic, ze kolega z filmiku zostalby rozj***ny przez jakiegos boksera czy ch*j wie kogo? prawda jest 1 i zostala juz powiedziana,
jednostki specjalne ucza sie zabijac i eliminowac wroga w jak najkrotszym czasie. ktory k***a bokser na ringu dazy do tego, zeby zabic przeciwnika? no ja pie**ole, ludzie..