Jakbym był ministrem edukacji, to wprowadziłbym półroczne obowiązkowe szkolenia z nagrywania telefonem i przedstawiał szkodliwe skutki nagrywania w pionie (np. ustalić rząd modelek w strojach kąpielowych, a najładniejsze po obu stronach, przez co delikwent jeden z drugim mogliby je tylko uchwycić trzymając telefon poziomo). Cały sadistic by na mnie głosował, więc szef rządu musiałby mnie utrzymywać na stanowisku
Patrząc z dystansem to tak sobie mniemam:
"Czy ludzie zdają sobie sprawę z konsekwencji swoich czynów? Zna typka i robi mu takie coś, przecież nie ważne co mu powiedział życia to warte nie jest."