Czyli ze debil, bo wjechał w coś co wyglądało jak kałuża? Gdybyś Ty był na jego miejscu, to byś tam nie wjechał?
To nie jego wina, to wina idiotów odpowiedzialnych za infrastrukturę - jadąc droga dopuszczona do użytkowania masz prawo sądzić, ze to tylko kałuża, a nie j***ne jezioro.
PS. I nie, nie jeżdżę Audi, tylko Beemką
Jak można walczyć o śmierdzącego zjełczałym potem kryptopedała w klapkach z serem na zapleśniałym,niemytym od tygodni h*ju...???
W kraju mamy tyłu fajnych chłopaków którzy z chęcią szurali by takie śliczne latynoski...ze mną w tej liczbie...