Godzina 3:30, kierowca zasypia za kółkiem jadąc z prędkością 130-140km/h. Zjeżdża do głębokiej fosy po prawej stronie drogi, przejeżdża w fosie 100 metrów po czym uderza w betonowy przepust mostka. Siła uderzenia wyrzuca samochód na drogę. Ratownik medyczny przyjechał po mnie z czarny workiem Bilans strat: złamany w dwóch miejscach kręgosłup, mało brakowało a przerwałoby rdzeń kręgowy, złamane obydwie nogi, złamany mostek, stłuczona miednica i organy wewnętrzne. Najlepsze - zapięłam pasy kilka minut przed wypadkiem.

Niedługo po wypadku, kumpel sprzedał to auto gościowi który miał ambicję go naprawić i zapłacił mu za ten samochód prawie 2000 B) Nieznane są mi jednak dalsze losy gabloty





Więcej zdjęć:

spoiler

Da Silva dostał wybór. Jako karę wybrał przestrzelenie dłoni. Dopiero od 1:28

Trochę się ulało

...albo ciasne parkowanie.

Moje zdjecie z dzisiaj, Chicago.

Ale potem coś poszło niezgodnie z planem

I jeden biały złodziejski chwost się też trafił

Grupa białych lemingów prosi murzynów o przebaczenie i przeprasza za biały kolor skóry

Cyk pstryk i po pomocy

wszystko tam działa jak należy, łącznie z gaśnicami...

ciekawe ile te bezkarne "protesty" będą jeszcze trwały... ? Santa Monica