Baba z kuchni wyszła na ulicę. To się inaczej nie mogło skończyć.
Weź tu teraz powiedz rodzinie, że zginęła pod kołami rowera,
Baba z kuchni wyszła na ulicę. To się inaczej nie mogło skończyć.
A jak go miała dostrzec jak jechał bez świateł a motorynka ja oślepiała?
A jak go miała dostrzec jak jechał bez świateł a motorynka ja oślepiała?
Najciekawszy fakt iż za piorytet pedalarz uznał podniesienie roweru, a nie sprawdzenie stanu technicznego podwozia poszkodowanej