Zawsze mam w bagażniku pod podłogą kilka starych wycieraczek.. Ostatnio holowałem znajomego i znalazłem je nawet w pudełku z trójkątem. Za ch*ja nie pamiętam kiedy je tam włożyłem.
Też wożę zawsze komplet starych wycieraczek w bagażniku. Już mnie tego nauczyło życie.
Taka k***a ci zajebie wycieraczki i to w ch*jową pogodę i jesteś w czarnej piździe.
No i za ile taka sp***olina umysłowa opchnie takie wycieraczki? Za browara albo jak ma szczęście to na wino za 4zł i już k***a ma kolejną godzinę picia i zwycięztwo w dożywotniej walce z kacem.