Pedalskie wybryki

Śmiechom nie było końca

Tak mi się skojarzyło:



Screenshot z filmu, pt. "Pijany Indiana i ostatnia karczma", czy jakoś tak...

Śmiech jak świnia kaszel

Brytole są na poziomie murzynów z kongo albo liberii... Noc dziwnego że tyle tam tego jeździ do nich skoro są na takim samym poziomie

Mnie to się przypomina żart znajomego - żona bardzo narzekała, że w jej rowerze podczas hamowania słychać straszny pisk. Chłop niewiele myśląc zaradził kobiecie smarując jej okładziny hamulców smarem. O dziwo, piszczenie ustało. I roweru i żony, bo ta została hospitalizowana...

Czego się czepiacie, wesołe dziewczyny i tyle.

Fajne spodnie

Po sp***olonym śmiechu można stwierdzić - angole.

Jakbym takiego gnoja dopadł to ten kij w całości miałby w dupie. Nie wiem jeszcze jak bym to zrobił ale na pewno miałby kija w dupie i to nie mojego!