Hahaha. Wypadek, Polaki i cebula. To zbyt piękne. Znowu materiał na kopy pastę. Nadymałem się ze smiechu jak kolcobrzuch ale wytrzymam i nie napisze znowu felietonu o polaczkach
a ty pewnie unikasz cebuli i czosnku, choć fakt,
ciężko zmyć ten zapach przypraw myjąc wiecznie gary
rozumiem, masz dość
Oczywiście, że nie unikam. Uwielbiam zjeść w szabas macę z masłem czosnkowym.