@up

innymi słowy latanie na su-22 to po prostu marnowanie doskonale wyszkolonej kadry która zostałaby strącona 3 minuty po starcie.

My zawsze mieliśmy zajebisty personel w Wojsku... Tylko sprzęt ch*jowy i nie zapowiada się na poprawę.

Na składzie mamy:
F-16 x38
(...)
Pewnie mało kto o tym wie, ale mamy (a w zasadzie mieliśmy) zajebistą fabrykę samolotów i śmigłowców w Mielcu. (...)

F16 jest 48 a nie 38. Te fabryki w Mielcu to nic ciekawego nie produkowały, nic lepszego niż samolot treningowy nie potrafiły stworzyć. Co do Black Howków - robią wersje wykastrowane z wszelkich wartościowych bajerów, zresztą produkowane są do nich tylko kadłuby, reszta jest dosyłana z zewnątrz.

Tylko sprzęt ch*jowy i nie zapowiada się na poprawę.

Tak jak niecierpie tych ch*jów z żądu, to jednak coś ostatnio z tą armią ruszyło, może faktycznie przestraszyli się ruskich. Mamy Leopardy II, F-16, Rossomaki, NDW, w najbliższych latach dojdą Kraby, Patrioty, Karakale, trwają przetargi na śmigłowce szturmowe, systemy OPL, nowe BWP, okręty podwodne, Homary. I pewnie jeszcze o kilku maszynach zapomniałem, więc jeżeli chodzi o uzbrojenie to nie jest tak tragicznie jak się niektórym wydaje. Bardziej martwiłbym się zarządzaniem zasobami ludzkimi (struktury, traktowanie szeregowych żołnierzy jak śmieci itp.).

Jeśli uważacie że F16 które mamy są kiepskie to chyba jednak jesteście niedoinformowani. Ten zakup był najlepszy z możliwych pod względem technologii. Są to samoloty wyj***nie nowoczesne, prawdopodobnie zaraz po F22 i F35 (który swoje problemy ma), ale już nowe ruskie konstrukcje wcale naszych f-ów nie przeganiają. Pewnie przepłaciliśmy, ale przynajmniej nie kupili bubla. Wybór Caracal-a to też wybór najlepszy z możliwych, więc nie ma co jęczeć.
A migi z 23 bazy latają mi codziennie nad głową i są to najładniejsze samoloty na niebie. Dodatkowo trzeba zaznaczyć że sami je unowocześniamy i inne kraje chcę serwisować u nas swoje migi 29 aby uniezależnić się od Rosji.

Su-22 to samolot myśliwsko-bombowy, a w dzisiejszych realiach raczej głownie bombowy. Nie będzie on więc nigdy toczył walki z myśliwcem - od tego są Mig-29 i F-16, oraz jednostki obrony naziemnej.
Z roku na rok redukujemy liczbę, tych dość starych maszyn i może w niedalekiej przyszłości zostaną zastąpione jakimiś nowszymi bombowcami, lub całkowicie wyparte przez samoloty wielozadaniowe. Póki co nie ma na to kasy - jak zawsze.

Inna sprawa, że nie musimy wcale wydawać milionów na nowe samoloty, bo rosji, USA, Chinom, Indiom itp i tak nie dorównamy potęgą militarną (nie mamy nawet jednego satelity, ani bomby atomowej - przypominam), a mniejsze kraje nie zaatakują nas, bo jesteśmy członkami NATO, oraz one wcale nie są od nas lepiej uzbrojone. Poza tym kto by to był ? Czad ? Chyba dzidami by w nas rzucali. Francja? UK ? A po co?
A jeśli byłaby to np. Białoruś, czy Ukraina, to tak na prawdę byłaby to Rosja. rosja vs. Nato, a nie vs Polska.

Myślcie logicznie, zamiast pieprzyć takie głupoty o przestarzałym sprzęcie itp.
To samo się słyszy o nasze marynarce wojennej... Że mamy tylko dwie fregaty, że stare, itp... A po jaki ch*j nam krążownik obrony floty Ticonderoga, czy lotniskowiec Nimitz na tak małym basenie jak Bałtyk ?! Mamy jakieś kolonie do obrony, czy coś ? Nie. A wybrzeże broni się z ziemi i powietrza oraz za pomocą min morskich. Zwłaszcza, że jest tak małe w porównaniu do naszych granic lądowych.

Żeby mieć dobrą armie, to po pierwsze trzeba mieć dobrze prosperującą gospodarkę. A u nas zabili ją komuniści po wojnie. Zaś a teraz robią to byli komuniści i całe to j***ne złodziejskie lewactwo.
Po drugie, trzeba mieć jakiś powód dla posiadania sporej armii. Jesteśmy członkami NATO i byle kto nas nie zaatakuje, a jeśli zrobi to np. rosja, to i tak będziemy w dupie.

Ja tam w Radomiu będę, jak by to nie miało zabrzmieć Święto miłośników lotnictwa. Zapach spalonej kerozyny ze "smokera" nic lepszego P.S. Lata ktoś jeszcze na Lock On FC2?

Jeśli uważacie że F16 które mamy są kiepskie to chyba jednak jesteście niedoinformowani.
(...)
A migi z 23 bazy latają mi codziennie nad głową i są to najładniejsze samoloty na niebie.

Nikt nie powiedział,że F-16 są słabe, są jednymi z najlepszych dotychczas stworzonych, ale nie o jakość tu chodzi, ale o ilość. Ruscy mają ponad 3000 jednostek, a samych MiGów-29 mają oficjalnie 253, to te nasze ~70 zjedzą i nie poczują.

Jeżeli czujesz się bezpiecznie bo samoloty nad Tobą są ładne, to życzę szczęścia.

Edit:
Tak w sumie sobie myślę, że akurat lotnictwo jest najmniej zniszczone przez rząd. Nic nie pobije chluby naszego narodu, jaką jest ORP Slązak i cała reszta planowanych okrętów niby pełnomorskich.

@srylag zapomniałeś o polskich śmigłach W-3 'Sokół' i wersja na morze 'Anakonda'. Nie chcę kłamać i też nie chce mi się sprawdzać, ale to bodajże produkcja ze Świdnika - rodzimej firmy lotniczej. Co do klamotów z ZSRR to wystarczy pomyśleć o Mi-24 (choć to fantastyczna maszyna. Na ówczesne czasy nie do porównania. Afgańce jak go tylko usłyszeli to od razu kryli się w jaskiniach i norach) lub Mi-2 gdzie ten drugi to już w ogóle beka latający skansen... A i mamy jeszcze wysłużone "amerykanske" SH-2G 'Seahawk' (chyba taka jest robocza nazwa), które są przystosowane do lądowania na naszych 'flagowych' korwetach ORP Pułaski czy ORP Kościuszko.

Co do płatowców to na stanie są jeszcze An-28. Więcej grzechów nie pamiętam

No i w pełni się zgadzam z twierdzeniem o najlepszych pilotach proponuję zapoznać się z pułkownikiem Kozakiem. Nazwisko nie jest tu przypadkiem. ... Szkoda tylko, że odszedł w tak prozaiczny sposób.

@up
Drobne poprawki, jeśli pozwolisz

które są przystosowane do lądowania na naszych 'flagowych' korwetach ORP Pułaski czy ORP Kościuszko.

To nie są korwety, tylko fregaty rakietowe (typu Oliver Hazard Perry).
Fregata jest "o rozmiar" wyżej niż korweta, później są niszczyciele(nie zawsze się je rozróżnia od fregat), krążowniki i lotniskowce.

SH-2G 'Seahawk' (chyba taka jest robocza nazwa)

Nie, SH-2G nazywa się Seasprite, a model 2G to konkretnie Super Seasprite. Amerykanie dodają "Super" do nazwy po ogromnej modyfikacji podstawowej wersji.
Seahawk to jest Sikorsky SH-60, następca Seasprite'ów. My ich nie mamy.

W sumie to latamy na drzwiach zobaczcie sobie samoloty rosyjskie su-35 albo amerykańskie f-35 :p

Prawda jest taka, że ch*ja mamy (do autora tematu).
48 F-16 to jest dobre na kilka bitew, ale wojny się tym nie wygra. Po za efami mamy stary ruski sprzęt, nijak się to ma na obecnym polu walki.
Także nie pie**ol, bo te drzwi od stodoły to dobra przenośnia, jesli chodzi o siły powietrzne.

Up@

Dokladnie tak jest. Tymi kilkunastoma samolotami możemy powalczyc góra kilka bitew... O marynarce nie mozna nic powiedziec bo nie istnieje. Natomiast zawodowe sily lądowe nie beda w stanie bronic 50km granicy.
Wojsko przez nepotyzm i korupcje zostalo przetrzepane jak nigdy wcześniej. Obecnie w wojsku służą głównie jakies szczyle od wysoko postawionych tatusiów, półmózgi, ktorym w UP nawet stażu nie mogli zaproponować. Ostatnio też do woja ciagnie wiele bab i obraz sil zbroinych jest jeszcze bardziej komiczny (identyczna sytuacja jak w policji).

@fieryangel - dzięki za poprawienie, faktycznie zaj***łem się z tymi 'korwetami'. A co do SH-2G nie byłem pewien ale i to widzę sprawnie wyjaśniłeś. Piweczko!

No tak pilotów mamy najlepszych, pokazała to katastrofa Casy, Smoleńsk, bohaterski kpt. Wrona i kilka innych sytuacji z ostatnich lat. Alleluja i do przodu.

Przy katastrofie w Mirosławcu bardziej zawinił kontroler lotu niż pilot, nie każdy pilot by ogarnął tą sytuację.

Co do Smoleńska, to piloci byli naciskani przez kontrolera i jakiegoś generałka z tyłu, co prawda ostateczną decyzję ma pilot, ale też trzeba wziąć pod uwagę, pod jaką presją byli.
+ mi osobiście ciężko uwierzyć w jakiś zamach, ale każdy aspekt "śledztwa" właśnie zamach potwierdza.

spoiler

(m.in. przegląd w Moskwie, niedopuszczenie Polaków do śledztwa, przeciąganie załej sprawy w lata przez Rosjan, a także zdecydowanie zbyt ogromna liczba odłamków po katastrowie, jaką może wywołać tylko wybuch - przy lądowaniu w drzewach z tak małą prędkością, odłamków nie powinno być prawie w ogóle)

O Wronie nie słyszałem, to się nie wypowiem.
Kilka pojedynczych wypadków nie przesądza o tym, że nasi piloci są słabi. Zdecydowanie więcej wypadków mają Rosjanie, co widać na tym portalu w niezliczonych filmach.

@up

Dodam też, że to co wymienił Slashead nie dotyczy Sił Powietrznych, tylko samolotów pasażerskich, cywilnych. To dwie różne rzeczy, zupełnie inne przeszkolenie(nie zagłębiam się, bo się na tym nie znam, ale z pewnością się dużo różni).