Ej Polskie_Drogi - dasz mi sera na pierogi?

3:40 - pojadę klasykiem:

Jest dobrze, doganiamy rusków: ludzie wypadający z aut, policja robiąca drifty, karetka potrącająca chłopca i nawet wyginam smiało ciało, też jest.

Ciekawe co sobie pomyślał koleś któremu zablokowali drogę w ~0:30.

Niezapinanie pasów czasem ratuje życie. To niestety znowu nie był ten przypadek.
Dziecko wbiegło na pasy. Kierowca karetki był bez szans. Ja tam jego winy nie widzę.
Motocyklista na końcu odj***ł fantastyczną gimnastykę artystyczną.

@up, ja tam ich nie winię, można by prawie rzec, że to chłopiec potrącił karetkę... ale dziać się dzieje.

Był znak ostrzegawczy że przejście, obowiązek jest zwolnić i zachować szczególną ostrożność. Z punktu widzenia przepisów wina kierowcy karetki w 100%.

Jeszcze dodam że przy samym przejściu była "Agatka" czyli informacje że w okolicy można spotkać mądrych inaczej.

@up - z drugiej strony pieszy ma obowiązek rozejrzeć się zanim wkroczy na jezdnię. Karetka miała zatrzymać się i czekać, aż jaśnie Pan gówniarz zdecyduje się przejść? Już nie raz zwalniałem przy przejściu, by puścić pieszych, a po prostu parka, dwie laski, czy stare babcie sobie plotkują, co z perspektywy kierowcy wygląda, jakby chciały przejść. Mały gnojek wj***ł się pod same koła, kierowca karetki mając nawed ceramiczne hamulce, jak w Porsche 911 Carrera nie miałby najmniejszych szans, by stanąć w miejscu na dystansie 10m. Jakbym był ojcem tego małego gnojka, to po powrocie ze szpitala naj***łbym go tak pachem po dupie, że przez tydzień gówniak spałby na brzuchu.

Był znak ostrzegawczy że przejście, obowiązek jest zwolnić i zachować szczególną ostrożność. Z punktu widzenia przepisów wina kierowcy karetki w 100%.

Jeszcze dodam że przy samym przejściu była "Agatka" czyli informacje że w okolicy można spotkać mądrych inaczej.

Co ty pie**olisz.
Raz, nie wolno wbiegać na ulicę (nie ma znaczenia czy pasy czy nie).
Dwa, gdyby szybko jechali to dzieciak poleciałby dalej i nie podnosił się od razu.
Trzy, pieszy przed wejściem na jezdnie ma się upewnić, że może to zrobić bezpiecznie (kiedyś w szkołach uczono, spójrz w lewo prawo i jeszcze raz w lewo), bo pierwszeństwo ma dopiero, kiedy znajdzie się na pasach, ale nie w sytuacji "wtargnięcia" na drogę.

Wina gówniaka, ale na dobre mu to wyjdzie. Przeżyje i na długo zapamięta, by nie wbiegać na ulice.

2:18 Bytom, Kolejowa.

1:40

Co on k***a traktora nie zauważył?

@up
Był w martwym polu.

czekam na odcinek Polskie Drogi #100, tam to bedzie sie dzialo

tak właśnie debile zabijają motocyklistów :/

4:40 dobra reakcja :d