Trochę tak i trochę nie...
Autobus "wielki Pan i władca dróg" ma nieformalne przyzwolenie na wpie**alanie się wg przepisów "kierowca powinien ustąpić [bla bla k***a bla]", czyli powinien ale nie musi, jak przyjadą pały to winę miał ten co nie przepuścił bo czegoś się czepią zawsze... aaaaalllleeee w tym wypadku kolo w punciaku napie**alał i to nieźle + jest amebą bo nie widział wielkich jak murzyński ku*as kierunkowskazów z autobusu, które przed nim mrugały od początku filmu. Jakby widział i był MONDRY to by wcisnął po hamulcach, ale że idiota to spieprzał na inny pas, zresztą ten z tego pasa 3-go też dobrze zapie**alał także dostaną dwaj z osobówek, a kiero z busa ma lajt.
Co Ty gadasz? gdzie autobus przy zmianie pasa ruchu ma pierwszeństwo? albo gdzie jest napisane, że autobus jak ma włączony kierunkowskaz to masz go wpuścić na swój pas?
Obejrzyj jeszcze raz i sprawdź jakie znaki są przed rondem.
j***lbym takich ludzi maczetami. Nie dosc, ze szczeniaki nienauczone zatrzymywania sie przed przejsciem ulicy, to nawet gowniary nie pouczyli.
j***ne ameby umyslowe.
Dla wszystkich, którzy uważają, że w 2:10 była zmiana pasa nagrywającego
Problem Polaków i rond jest taki (tzn problemów jest więcej, ale mają podłoża w innych dziedzinach), że większość nauczyła się jednego rodzaju rond (tradycyjnego, hybrydowego lub turbinowego) i tym sposobem jeździ po wszystkich rodzajach rond, nie wiedząc jakie (i dlaczego) są różnice w prawidłowym zachowaniu się na nich.