@sebe13, żeby na ten tor dojechać trzeba wydać kupę kasy na paliwo, bo jak się nie mylę to jest parę takich torów w Polsce więc na ból dupy polecam maść !
Tak długo jak zwykli uczestnicy drogi będą pośród tych amatorów szybkich prostych tak długo będę przeciwko takim wyścigom. Koło odpadnie, zasłabnie z podniecenia, pęknie opona, hamulce wysiądą i nie daj Boże zabierze ze sobą kogoś z tego świata.
Nie pie**ol! Jak kogoś stać na takie auta to powiedz mi, że ogromnym wydatkiem będzie jazda na tor. Poza tym powiedz mi, co jest cenniejsze od ludzkiego życia ?
"Poza tym powiedz mi, co jest cenniejsze od ludzkiego życia ?"
Jakbym miał wybór, pięć złotych albo twoje życie, wybrał bym pięć złotych. Sorry, ale nie interesuje mnie niczyje życie, jeżeli ten ktoś nie jest mi bliski. Zwierzątka mnie jeszcze mniej interesują. Taka znieczulica. Coś jak tu:
Przede wszystkim, oni jeżdżą bo drogach szybkiego ruchu, autostradach i obwodnicach Krakowa, no i oczywiście świeżo odnowionych drogach takich jak ta przy Bonarce, poza tym, widać jeździli koło godziny 22-4 w nocy. Dlaczego? Każdy kto choć raz jeździł po Krakowie wie, że takie auta przy takich prędkościach na TAKICH j***nYCH DZIURACH WSZĘDZIE by się po prostu połamały, ale wie także, że Kraków od 6-7 rano do godziny 21 to jeden wielki, pieprzony korek.
Spinacie się bo pewnie jeździcie k***a Priusem. Życzę każdemu przejażdżki mocnym autem takim V6,V8 z co najmniej 6 6-7s do setki, żebyście poczuli ten piękny dźwięk, to wciśnięcie w fotel. Żeby kogoś to nie jarało to trzeba być mega cipą. Chłopaki śmigają późno w nocy i stanowią mniejsze zagrożenie nić niejedna p*zda z nosem przy szybie ''zapie**alająca'' 50km/h. Poza tym droga hamowania w większości z tych bryk ze 100 jest taka jak starych aut z 50 Moim zdaniem chłopaki zdrowo zapie**alają bo trzeba zapie**alać!