A mogli strzelać do ostatniego naboju.
Cześć i chwała osiedlowym bohaterom!

Nie musi mieć do tego żadnych podstaw. Może poddać cię kontroli osobistej ( jak słusznie zauważył MgrMajster ) pełniąc obowiązki służbowe, chociażby po to, żeby sprawdzić twoją tożsamość . Legitymowanie i kontrola osobista to nie zatrzymanie

To wytlumacz mi pod jakim powodem wyslali chlopaka na wytrzezwialke. Jak sie nie ciskal? Nawet nie zbadali go alkomatem

Typki pewnie znane w okolicy i cwaniakuja. Widać zakazane mordy.

Uwielbiam te komentarze pochlebców mundurowych,ale co wy chcecie dobrze że doj***li smieci,bo co wy byście zrobili,jak bym wam rower ukradli,gdzie byście pobiegli?Dlatego ja bym so0bie dał zgwałcić dziecko,pobić żonę przez mundurowego bo gdzie bym zgłosił kradzież roweru????A prawda jest taka,że każdy z nas wykonuje daną prace,musi wykonywać jak należy,a jak sobie nie radzi z nią czy z sobą jest mnóstwo innych zajęć.A bo głupio ich prowokował telefonem,ale Policja nie jest od zwalczania głupoty,tylko przestępstw i wykroczeń spisanych w prawie.

To wytlumacz mi pod jakim powodem wyslali chlopaka na wytrzezwialke. Jak sie nie ciskal? Nawet nie zbadali go alkomatem

na wytrzeźwiałce badają przed przyjęciem - jeżeli delikwent ma poniżej 1,5 promila, nie jest przyjmowany na izbę. Dodatkowo jak go przewozili na komendę (celem ustalenia tożsamości) mógł robić chlew w trzeciej klasie, więc pojechał na izbę.

Swoją drogą ... policjant grzecznie prosi, żeby delikwent wyjął wszystko z kieszeni. "Dlaczego?". I dalej w dyskusję, a jego pato-koleżka się głupi rechocze ... liczył na to, że policjant będzie go dziesięć razy prosił? Nie zastosował się do wydanego mu polecenia i dostał to, na co zasłużył. Jedyną niezgodną z prawem rzeczą, której się dopatrzyłem to to, że policjant nie wezwał do zachowania zgodnego z prawem i nie uprzedził o możliwym zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i kajdanek.

Policjant NIE MA PRAWA użyć przymusu bezpośredniego do osoby podającej swoje dane osobowe dobrowolnie, której to dane może potwierdzić inna osoba posiadająca dokument jak w tym przypadku. Poza tym policjant NIE MA PRAWA naruszać nietykalności cielesnej obywatela jeśli ten nie jest agresywny i nie zachodzi podejrzenie popełnienia czynu o znamieniu PRZESTĘPSTWA. Tu gościu spokojnie siedział na murku nic nie robił, tam nawet otwartego browca nie widać na filmie. Dyscyplinarka z zakazem sądowym pracy na stanowiskach wyższych niż "pracownicze" dla pracownika służb mundurowych i srogie odszkodowanie dla poszkodowanego obywatela z kieszeni tego pracownika służb. To nie jest komuna że łapanki są w modzie i samowolka. Poza tym nie istnieje coś takiego jak rutynowa kontrola! Kontrola może zostać przeprowadzona tylko wtedy gdy istnieje podejrzenie popełnienia czynu zabronionego, i w trakcie "legitymowania" musi zostać podany taki powód. Tu gość poprostu normalnie gadał z pracownikiem służb mundurowych, i próbował wytłumaczyć podstawę prawną nieposiadania przy sobie dokumentów.
Tyle w temacie.

k***y j***ne... oby ich jak najszybciej wyj***li za przekroczenie uprawnień i naruszanie nietykalności cielesnej. Bandyci opłacani z naszych podatków! Widać braki w kadrach, więc biorą kogo popadnie, a później takie efekty.

Głupku, głupi. Krzyki, że Polska policja nie może nic, a jak nie słuchasz poleceń i Cię targną o beton to ała ała

@URAGE ale z ciebie idiota, zycze tobie takiego spotkania z policja, oni sa od egzekwowania prawa a nie dzialania pod wplywem swoich emocji

Życz sobie do woli, a ch*ja ci to da. Wbrew twojej opinii idiotą nie jestem, policji stawiać się nie zamierzem, więc coś takiego w życiu mnie nie spotka. Także pozdrawiam środkowym palcem upośledzony Sebastianku.

Uwielbiam te komentarze pochlebców mundurowych,ale co wy chcecie dobrze że doj***li śmieci,bo co wy byście zrobili,jak bym wam rower ukradli,gdzie byście pobiegli?Dlatego ja bym so0bie dał zgwałcić dziecko,pobić żonę przez mundurowego bo gdzie bym zgłosił kradzież roweru????A prawda jest taka,że każdy z nas wykonuje daną prace,musi wykonywać jak należy,a jak sobie nie radzi z nią czy z sobą jest mnóstwo innych zajęć.A bo głupio ich prowokował telefonem,ale Policja nie jest od zwalczania głupoty,tylko przestępstw i wykroczeń spisanych w prawie.

Tyle, że tu nikt nikogo nie pobił, ani nie zgwałcił a już na pewno nie moją żonę i dziecko. Normalnym ludziom nie przyjdzie do głowy, takie cwaniakowanie policji, Płace podatki na tę służbę po to, żeby czuć się bezpiecznie , wszędzie i jednostki agresywne , czy patologiczne powinny być pacyfikowane

posłuchajcie-zawsze walcz.

k***y j***ne... oby ich jak najszybciej wyj***li za przekroczenie uprawnień i naruszanie nietykalności cielesnej. Bandyci opłacani z naszych podatków! Widać braki w kadrach, więc biorą kogo popadnie, a później takie efekty.

Brakuje mi prawa amerykańskiego w którym mogliby ich odstrzelić. Ale nie najlepiej dać dyscyplinarne zwolnienie i przyzwolenie dla bandytów na dalsze rozboje

A za każdym razem jak mnie policja prosi o dokumenty, to nieważne jaka to była sytuacja, bez gadania dawałem dowód tożsamości. Kończyło się to albo mandatem, albo (w większości przypadkach) po 2 minutach oddawali mi dokument i szliśmy każdy w swoją stronę. W ogóle jak się nie ma nic na sumieniu, to w czym problem?

Jeśli chodzi o filmik to wiem z wiarygodnego źródła, że wyciszone i przyśpieszone fragmenty są wypełnione wyzwiskami w kierunku policjantów.



Btw Ustawa o policji z dnia 6 kwietnia 1990 roku mówi jasno,
Art. 15. 1. Policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14, mają
prawo:
1) legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości;


ZAŁĄCZAM ARTYKUŁ 14.
Art. 14. 1. W granicach swych zadań Policja wykonuje czynności:
operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe
w celu:
1) rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw, przestępstw
skarbowych i wykroczeń;

Policjant przyjechał, przedstawił się, poprosił o okazanie dokumentu tożsamości, wykonywali swoje obowiązki i chcieli sprawdzić osoby, wobec których wykonują czynności służbowe, prawdopodobnie panowie chcieli spożywać alkohol, chcieli popełnić WYKROCZENIE. Normalni ludzie okazują dowody i kończy się na pouczeniu, albo posprzątaniu po sobie butelek i wszyscy idą sobie do domu.

I to jest w wielu przypadkach klasyk, nie trzeba się awanturować, w policji niestety dużo zwykłych ludzkich śmieci. Kara za przekroczenie uprawnień powinna być taka sama jak w przypadku ataku na funkcjonariusza.

I to jest w wielu przypadkach klasyk, nie trzeba się awanturować, w policji niestety dużo zwykłych ludzkich śmieci. Kara za przekroczenie uprawnień powinna być taka sama jak w przypadku ataku na funkcjonariusza.

Art. 11. Środków przymusu bezpośredniego można użyć lub wykorzystać je
w przypadku konieczności podjęcia co najmniej jednego z następujących działań:
1) wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania zgodnie z wydanym przez
uprawnionego poleceniem;

Art. 12. 1. Środkami przymusu bezpośredniego są:
1) siła fizyczna w postaci technik:
a) transportowych,
b) obrony,
c) ataku,
d) obezwładnienia;
2) kajdanki:
a) zakładane na ręce,
b) zakładane na nogi,
c) zespolone;


CHWDPatologii

Owszem ale ten powiedzial ze dokumentow nie ma zamiast spisac dane i sprawdzic je przez radio zaczal sie ciskac o kontrole bo nie mial dokumentow. Zanim ten cos powiedzial drugi juz go zaczal obezwladniac. Wiec gdzie widzisz ze cos nie tak zrobili ludzie siedzacy sobie kulturalnie i ogladajacy filmiki w tel. Ten drugi jeszcze kulturalnie odlozyl peta obok by sie nie pypiepszyl za zasmiecanie. A co do dokumentow z tych nowych dowodow za wiele sie nie dowie policjant i tak musi sprawdzac przez radio. A no wytlumacz mi z jakiego powodu wyslali go na wytrzezwialke bez zadnego ale?

Chyba oglądaliśmy inne filmiki, bo ta dyskusja o podanie danych identyfikacyjnych, lub dokumentów trochę trwało. Ale nagrywanko od razu odpalił, jakby od początku zanim pytanie padło, jakby miał coś na sumieniu w momencie, kiedy lodówę policyjną zobaczył. Dyskusja trwała 3 minuty, po czym policjant powąchał butelkę, wiadomo co wyczuł, a następnie stracił cierpliwość do śmieszkowania. Prawdopodobnie, gdyby się dalej z nimi cackał, oni mogliby się stać agresywni, a nie wiadomo co mogą mieć przy sobie i w innej sytuacji mogłoby się to skończyć źle dla policjanta, lub obydwu, którzy wykonywali swoje powinności. Ten pecik co odkładał na bok, też dość nerwowo od razu chciał wyrzucić, a policja mu zabroniła, samo to już jest przesłanką, że ziółko sobie palili, a nie pecika. Jak już wcześniej ktoś napisał, jeśli chodzi o wytrzeźwiałkę, tam jest sprawdzany poziom alkoholu, tych "niewinnych" wracają na komendę. Więc sorry, ale Twoja linia obrony pada. Policjanci zostali tu pokrzywdzeni za wykonywanie swojej roboty jak należy.

Oho... Kogoś chyba w szkole maltretowali.

Za mało, skoro jeszcze do policji fikał po więcej.