Bardzo dobrze, kara za pie**olenie się lewym pasem.

Stara ósemka?? okolice Mirkowa??

Dokładnie, "stara ósemka", Wrocław - Warszawa, z tym, że film nakręcony w Bykowie, kawałek za Mirkowem i Długołęką w stronę Oleśnicy. Jakiś kilometr dalej, po prawej jest bar z dobrą świerzonką, polecam

Pojawiła się informacja, że gość powiedział milicji, że ma kamerkę i odstąpili.

Ja na jego miejscu przyjąłbym grzecznie mandat, a potem znalazł dobrą kancelarię prawniczą. Doskonały materiał dowodowy, pewne odszkodowanie, a do tego wyj***nie z pracy dwóch gangusów. Bo to, co widzimy na filmie, to nie policja, to mafia.

@deliriumpermanent
Po przyjęciu mandatu jest już bardzo pod górkę.
Lepiej by było mandatu nie przyjąć a w sądzie ujawnić dowody z kamerki i udowodnić tym samym fałszywe zeznania policjantów i fałszowanie przez nich dokumentów służby.

Tam są zasady koleżeństwa, wyjebiesz 2 typów z pracy ale reszta przy każdej możliwej okazji będzie ci robić pełne kontrole i tak jak ktoś uczęszcza tymi "lokalnymi" drogami często to może się spodziewać kontroli za każdym razem, a przyj***ć można się do wielu rzeczy. Jak poszli na ugodę to dobrze, szkoda zdrowia psychicznego i czasu.

za ten lewy pas sie nalezalo

Tak się składa że źle piszesz, jeżeli odmówiłby przyjęcia mandatu wniosek zostałby skierowany do sądu i wtedy pokazuje się nagranie z kamerki, jak już przyjmiesz mandat to jest pozamiatane dziękuję cześć

Nie do końca masz rację, możesz do sądu złożyć wniosek o cofnięcie mandatu i sąd musi to rozpatrzyć pozytywnie gdy zachodzą następujące przesłanki:

-nie było wykroczenia (co widzimy na filmie)
-popełnione wykroczenie nie było wykroczeniem, tylko przestępstwem.

Akurat podobną sprawę przeżyłem na własnej skórze, bo kiedyś zostałem sprawcą kolizji, ale już dzień, czy dwa po przyjęciu mandatu stwierdziłem że nie jestem winny. Napisałem pismo, wyznaczono termin rozprawy, stawiłem się. Co prawda mandatu mi nie cofnięto -ponieważ nie było dowodów na poparcie mojej tezy, jednak sędzina (bardzo spoko babka) wytłumaczyła mi co i jak.

nie zesrajcie się z tym lewym pasem

Chcieli mi mandat dac i prawie im to wyszlo bo zapomnialem ze mam kamerke
Mandatu nie przyjelem to mi chcieli dac za jazde lewym pasem tego tez odmowilem to za jazde na swialtlach dzennych ale to wzelem bo jedno bylo spalone!!!! a pozatym nie kojazylem juz bo mialem za sobo prawie 1000 km

Znajomy miał taki sam przypadek jednak nie z drogówką - chodziło o spożywanie alkoholu w miejscu publicznym.Sytuacja miała miejsce w Gdyni gdzie mieszka. Nie wiem czy wiecie ale pewnie sobie nie zdajecie z tego sprawy, że każde miasto i wieś zgodnie z ustaleniami radnych mają wytyczone obszary, które są publiczne a które nie. Jak łatwo wywnioskować, za spożywanie alkoholu w takim miejscu nie należy się mandat. I znajomy zna te miejsca i w takim jednym miejscu był z dwoma kolegami i przyszło 2 panów niebieskich. Zaznaczam, że on nie spożywał natomiast 2 kolegów tak i się do tego przyznali jednak nie przyjeli mandatu. Nic nie dały tłumaczenia, że to nie jest miejsce publiczne zgodne z obowiązującymi przepisami (było to rok temu dokładnie 15 września, nie pamiętam nazwy ulicy a raczej miejsca w jej obrębie ale mogę zapytać jak chcecie). Sprawa miała miejsce w sądzie i zakończyła się 2 tygodnie temu +/-. Znajomy był oskarżony o spożywanie alkoholu w MIEJSCU PUBLICZNYM oraz za...ZAŚMIECANIE. Żeby było śmieszniej podczas wystawiania mandatu zażądał aby go przebadać na alkomacie. Co się okazało - nie przebadają go gdyż stoi pusta puszka i jest to jednoznaczne z tym, że pił. Co z tego wynikło: ukaranie mandatem za spożywanie zostało odrzucone z uwagi, ze miejsce to nie jest miejscem publicznym i z tej racji obwiniony, nie może ponosić konsekwencji. Sąd narzucił na niego mandat za zaśmiecanie z uwagi, że skoro była puszka to spożywał i zaśmiecił (sędzia tłumaczył tą karę, że doświadczenie życiowe mu mówi, że dziwne jest aby być z kolegami i nie pić itp.
Sprawa obecnie wygląda tak: kumpel czeka na uprawomocnienie wyroku i będzie żądał odszkodowania/zadośc uczynienia od tych policjantów oraz od komisariatu.
Powiem wiecej, w czasie rozpraw był odczytywane notatniki służbowe a tam był niestworzone rzeczy napisaneL byli oni agresywni, przeklinali, grozili policjantom i tego typu.
Kolejna sprawa policjant co ukarał kumpla na 1 rozprawie twierdził, że go nie zna, nie pamięta tej sytuacji a dziwnym trafem drugi policjant pamiętał, chyba jakieś czary mary.
Tak z grubsza opisałem sytuację, jak kogoś interesuje więcej szczegółów to mogę temat zrobić jak kumpel dostanie uprawomocnienie wyroku, fotki wrzucę itp. Ogólnie nic nie mam do policji ale takich akcji ostatnio coraz więcej.
Znajomy ten sprawę będzie chciał nagłośnić bo takich osób jak on mogło być więcej w tym miejscu - powierdzmy szczerzeL nielegalne wystawianie mandatów i brak znajomosci przepisów u policjantów co zakończyło się 10. słownie dziesiecioma rozprawami

500+ k***a

Ten domniemany policjant z cytatu zamieszczonego pod filmikiem to jakis kompletny debil, ktory chcial zablysnac. Artykul 286, dobrego sobie.

Poza tym tuman z filmiku wyprzedzal na przejsciu dla pieszych. Ktos kto nie wie, ze lewy pas sluzy wylacznie do wyprzedzania, a nie jak wiekszosc matolow go blokujacych sobie tlumaczy, ze to pas do szybszej jazdy nie powinien w ogole miec prawa jazdy.

Co do swiatel, Pan z drogowki sie mylil, domniemam ze celowo zeby mandat wartosciowo podwyzszyc - statystyka.

Chciałbym poprawić. Policja nie jest od chronienia i służenia tylko od pilnowania porządku prawnego. To są dwie różne rzeczy. Ta druga to jest interes państwa, który nie ma nic wspólnego z pomocą obywatelowi.

W takich warunkach jak na filmikach powinno się jeździć na mijania bo to nie są normalne warunku drogowe. Jest szaro buro i nie ma słońca.

Nie do końca masz rację, możesz do sądu złożyć wniosek o cofnięcie mandatu i sąd musi to rozpatrzyć pozytywnie gdy zachodzą następujące przesłanki:

-nie było wykroczenia (co widzimy na filmie)
-popełnione wykroczenie nie było wykroczeniem, tylko przestępstwem.

Akurat podobną sprawę przeżyłem na własnej skórze, bo kiedyś zostałem sprawcą kolizji, ale już dzień, czy dwa po przyjęciu mandatu stwierdziłem że nie jestem winny. Napisałem pismo, wyznaczono termin rozprawy, stawiłem się. Co prawda mandatu mi nie cofnięto -ponieważ nie było dowodów na poparcie mojej tezy, jednak sędzina (bardzo spoko babka) wytłumaczyła mi co i jak.

Mordo jeżeli przyjmiesz mandat to znaczy że zgodzilas się przyznać do winy i wtedy cofnięcie mandatu jest mało mozliwe.

Mordo jeżeli przyjmiesz mandat to znaczy że zgodzilas się przyznać do winy i wtedy cofnięcie mandatu jest mało mozliwe.

Nie zgodzę się z tobą, dla przykładu przeczytaj mój post wyżej i na nim się oprę: obszar, który nie jest miejscem publicznym, przychodzi policja i daje mandat - ty przyjmujesz nie zdając sobie sprawę, ze nie można za to ukarać w tym miejscu. Dowiadujesz się kilka dni póxniej, że mandat jest "nielegalny" i co nie możesz się odwołać bo go przyjąłeś?Idąc tym tokiem myślenia haj żyjesz w Polsce to godzisz się na prawa jakie tu są (skoro zostałeś, nie wyjechałeś i tu mieszkasz). Nie możesz krytykować nikogo i niczego - taki z dupy wzięty przykład ale pokazuje na innym poziomie twoje założenie.

Poza tym tuman z filmiku wyprzedzal na przejsciu dla pieszych. Ktos kto nie wie, ze lewy pas sluzy wylacznie do wyprzedzania, a nie jak wiekszosc matolow go blokujacych sobie tlumaczy, ze to pas do szybszej jazdy nie powinien w ogole miec prawa jazdy.

wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku

Co ma jazda lewym pasem do manewru wyprzedzania, jeśli na prawym nikogo nie ma?
k***a, a gdyby lewy pas prowadził do lewoskrętu? Już pomijam to, że to był obszar zabudowany, pomijam też to, że w określonych przypadkach lewy pas przed zwężką pozwala skrócić korek (suwak), tym samym kolejny dowód na to, że nie służy tylko do wyprzedzania.

.