18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Polska jazda na suwak

Denat_urat • 2016-12-08, 21:15

Jednak u nas też się da. Tak wiem. Nie jest jakieś sadystyczne. Jak się nie podoba :idzwch*j:

Wiewór

2016-12-09, 08:06
toriwcy jakby to zobaczyli to by nasrali w spodnie siedzenie z oburzenia. Zaraz by, któryś zajechał drogę i zaczął szeryfować i opie**alać wszystkich przez radio, że robio korki

wormgoro

2016-12-09, 09:17
Lysack napisał/a:


Pomyślenie przed niektórych chyba boli. Tak samo jak wkurzający są ci, którzy ciśnięcie do końca w imię suwaka praktykują nawet jeśli na wjazd na dany pas czeka tylko jeden samochód. Bo gdyby nie debil za nim, a raczej gdyby zjechał na przepustowy pas chociaż chwilę wcześniej, to już korek samoistnie by się rozładował. A tu ch*j. Czekasz dalej, a w lusterku już widzisz kolejnego, który zaraz dojedzie do końca pasa i stoi. Bo nie widzi, że na 4 auta przed końcem pasa zostawiam mu miejsce. Nie - wyprzedzi jeszcze jednego. Będzie szybciej, o ile go ten jeden wpuści.



Ja zawsze cisnę do końca bo tu chodzi o zasady. Nie zawsze da się płynnie jeździć na suwak bo zazwyczaj są światła na końcu zwężenia więc siłą rzeczy auta się zatrzymują i wtedy 2 pasy stoją.
To właśnie łamanie zasady suwaka robi korki. Jeden zobaczył że jest miejsce to się wpie**ala. Kilka aut za nim typ widzi że już się wbijają to on już za wczasu się wbije żeby później nie mieć problemu i tak wydłuża się czas tych stojących na pasie głównym bo każdy ma jakiś tam swój pomysł zamiast jechać do samego końca i tam na zmianę się wpuszczać. Praktykuję takie zachowanie i nie wpuszczam tych co chcą wjechać przed zakończeniem swojego pasa. Jak każdy by tak robił to może paru debili widząc takie zachowanie wyrobi sobie nawyk jazdy na suwak i nie będzie łamać jego zasady a jak wszyscy tak robią to zaczyna to działać jak na filmie powyżej.

zbijok

2016-12-09, 09:20
Nie wiem- dwa miesiące mieszkałem w lublinie, ludzie chętnie puszczali mnie jak i ja innych, z suwakiem też nie było najgorzej ale jeden zapamiętałem szczególnie- na 3 z podporządkowanej przypadał 1 z głównej....
Ale ogólnie rzecz biorąc- ja tam jestem zadowolony z kultury na polskich drogach, myślę zę do końca grudnia dobiję do 24kkm w tym roku.
Odniosę się jeszcze do częstych "wymuszeń" podczas wyprzedzania- wiadomo, że zestaw nie ucieknie na pas awaryjny w sekundę, ale tak się w polsce po prostu jeździ- sam zawsze zjeżdżam, jeśli widzę że mogę dać komuś okazję do wyprzedzenia, i daję do zrozumienia innym żeby tak zrobili- jazda lewym kołem po lini z włączonym kierunkowskazem motywuje do tego więkość kierowców. Nie mamy autobanów, i trzeba sobie tak radzić, a problem z tym mają kierowcy którzy kręcą trasy po 1000km ciągiem czy więcej- cieżko wtedy jest ogarniać takie rzeczy, albo niedzielni kierowcy w swoich nubirach.
Wiadomo oczywiście że oprócz tego wszędzie trafią się debile, ale to tylko margines.
Pozdrawiam cieplutko i wesołych świąt, oraz więcej wyrozumiałości za kierownicą.

Krak

2016-12-09, 09:29
To nie jest jazda na suwak!
I nie radzę tego kwalifikować do tej nazwy gdyż będzie sobie można narobić podwyżki własnego OC jak wejdą nowe przepisy.
Tu mamy uprzejme wpuszczanie z podporządkowanej.
Jazda na suwak, najogólniej, będzie prawdopodobne niedługo obowiązkowa (nie na skrzyżowaniu) i oznaczona znakami a polegać będzie na naprzemiennym zajmowaniu pasa ruchu w przypadku równoległych, kończących się jedni .
PS. U mnie nie przechodzi taka uprzejmość w przypadki kiedy kierowca gada przez telefon.

adrianeeeo

2016-12-09, 09:46
Można można. k***a czy to takie trudne ?

zbfazuvfuai

2016-12-09, 10:22
Uważam, że na polskich drogach duża ilość kierowców jest kulturalna. Gdy suwak ma na celu OPTYCZNE zmniejszenie korka żeby nie blokować skrzyżowań z tyłu wszyscy się do niego stosują i jazda wygląda tak jak na filmiku wyżej. Ale od razu widać kto nie ustawia się w kolejce tylko wpieprza się na kończący się pas nie po to by stosowanie suwaka było dobre dla ogółu tylko po to by wyr*chać paru 'frajerów' którzy stoją i żeby być szybciej. Ci 'frajerzy' to widząc zaczynają albo 'szeryfowanie' albo jazdę na zderzaku żeby cwaniaka nie wpuścić. Na brak kultury odpowiadają brakiem kultury.
Zazwyczaj ci którzy próbują wyr*chać ludzi 'na suwak' wpieprzają się na skrzyżowania blokując je, trąbią jak poj***ni, na dwupasmówce w korku przeskakują z lewego na prawy bo na odcinku 500m prawy przez chwilę będzie jechał szybciej, później lewy, a później znowu prawy, wyprzedzają jedno auto wpie**alają się w bezpiecznych odstęp który zachowuje przy okazji zmuszając je do przyhamowania, wyjeżdżając z podporządkowanej wymuszają hamowanie bo wyjechać zdążą ale już rozpędzić się do prędkości która nie przyblokuje gościa jadącego główną już nie, w korku w mieście na światłach startują i dojeżdżają do auta przed sobą powolutku (zazwyczaj jeszcze przed sobą trzeba zostawić spory odstęp bo przecież i tak nikt mu sie w niego nie wpieprzy) bo oni zdążą przejechać a te cepki z tyłu go nie obchodzą więc j***ć dynamikę a na autostradach ładują długimi żeby zjeżdżać z lewego chociażby na tego wyprzedzanego tira po prawej bo burak nie może czekać i musi cie już w tym momencie wyprzedzić.

robert357

2016-12-09, 11:08
vass napisał/a:

kokos_123 tylko w Warszawie mają z tym problem, bo tam same cwaniaki z miodem w uszach :-P



Bo tam się zjeżdża wiocha. Całe życie jeżdżą po polnych drogach to skąd mają wiedzieć, że nie są panami szos?

Pa...........or

2016-12-09, 12:10
W Poznaniu nie wpuszczają tylko wieśniaki z 3 literową rejestracją i dwuliterową PZ oraz oczywiście renówki. Reszta nawet umie jeżdzić.

dashadow

2016-12-09, 12:57
vass napisał/a:

kokos_123 tylko w Warszawie mają z tym problem, bo tam same cwaniaki z miodem w uszach :-P



zgadza się, ale to dlatego, że 60% ludności Warszawy to ludność napływowa (czytaj - cwaniaki z miodem w uszach od ciebie ze wsi)

KiKiZ

2016-12-09, 17:15
śmigam codziennie po krakowie i to dla mnie jak najbardziej normalne zjawisko, aczkolwiek musze przyznac ze jakies 2 lata temu to hyla tragedia z jazda na suwak. Teraz zdarzy sie raz na jakis czas, ze ktos nie wpusci

marcinsud

2016-12-09, 22:28
MajkelSrajkel,

ja mam 3 literową i zawsze wpuszczę, nawet miejsce zrobię i mrugnę, że można wjechać, ale ja mam 3 litery z miejscowości 100 km od Poznania, bo nie dam się dymać na OC. Właściwie 70 % przebiegu robię po samym Poznaniu. Jakieś 20-30 km dziennie.

Niestety zaczynam zauważać, że ludzi nie stać na żarówki i kierunkowskazów używają tylko jak mają się ewidentnie komuś wj***ć przed maskę. Ostatnio jechałem 4 km za jednym autem przez miasto i ani razu kierowca nie użył kierunkowskazu!
Inna sprawa, że jak gdzieś wyłączą sygnalizację to nagle ludzie nie umieją jechać mimo, że istnieje jeszcze oznakowanie pionowe i poziome na każdym skrzyżowaniu.

Gambi

2016-12-10, 03:00
Nie umiem jeździć, ale ok 0:57 poszło coś nie tak i pies wszystkich opie**olił. Czy to znaczy, że mam skoczyć ze sobą?

mit2

2016-12-11, 17:25
Gerwazy Waligóra napisał/a:

da sie?
da sie cebulaki ;D


Uważaj, bo cię gruba z hejt stop za obrażanie żydów pozwie.