obawiam się, że w UFC janek by dostał szkołę życia i po pierwszej walce z lepszym zawodnikiem byłby powrót do bezpiecznej KSW, gdzie bije się pudzian i inni "zawodowcy"
no ale jaki kraj takie UFC
Jest duże prawdopodobieństwo, że tak by się stało. Ale czy opłacałoby mu się to ? Podobnie jak Mamed w UFC dostał by 5-10x mniej kasy (przynajmniej na początku) niż to co gwarantuje mu KSW. Więc sobie odpowiedz, czy lepiej robić furorę w europie i klepać kasę, czy przejść do UFC zbierać oklep i mniejszą kasę. Oczywiście fajnie byłoby zobaczyć Janka czy Mameda jak walczą w UFC, ale to raczej nierealne.