Jakby mi stado bambusów i kebabów wyskoczyło przed maskę blokując mi jazdę to też bym dał w p*zdę.
k***a pie**oli mnie co chcą zamanifestować ale jak 10 brudasów mi blokuje drogę z jakimiś tańcami godowymi to mam pełne prawo czuć zagrożenie zdrowia i życia oraz użyć wszelkich dostępnych mi środków aby się obronić i uciec przed zagrożeniem.
lekko go musnęła a ten już drze mordę jak piłkarz barcelony albo realu i oczywiście kareteczka na koszt podatnika i paszporcik na czerwonej poduszce. Czy życzy pan sobie mieszkanko i socjal?