Nie wiem o ch*j chodzi. Przetłumaczyła ch*jowo ale pewnie dawała dupy komuś wyżej.
Moja kumpela którą znam od podstawówki zdawała wiele certyfikatów z angielskiego. Więcej niż ja a ja się zatrzymałem na CAE i teoretycznie mógłbym uczyc angielskiego w szkole i bez obrazy dla niej
, bo jest super dziewczyną, to ch*j jej z tego przyszło jak chciała zostać tłumaczem bo pracodawcy woleli ładne i cycate laski co "ogólnie rozumiały podstawowy angielski" niżeli ją bo, bez urazy, była mniej atrakcyjna.
Tak działa świat. ładna dupa z niższymi kompetencjami ma większe szanse niżeli brzydsza i grubsza z większymi.
@up to nie facet, że musi potyrać na firmę mięśniami czy głową, zysk wypracowany przez załogę to można parytety wypełnić czymś atrakcyjnym, biznes biznesem ale od pewnego poziomu rozwoju firmy trzeba sobie zapewnić jakąś trzódkę na wypadek wyjazdów integracyjnych itp.
Odpie**olcie się. Miała najlepsze referencje. Na co dzień siedzi przed komputerem i odpowiada na pytania internautów o tłumaczenie na stronie google translate