Taka historyjka z moich okolic. Obrazująca poziom Policji.
Funkcjonariuszka policji w Garwolinie (woj. mazowieckie), podejrzana o kradzież w galerii handlowej, została zwolniona ze służby. To decyzja jej przełożonych.
Według relacji jednego ze świadków, w kasie ekspedientka zwróciła uwagę, że kobieta nie wyłożyła dwóch produktów. Okazało się, że druga ekspedientka przeglądała zapis monitoringu i w ten sposób zobaczyła, że kobieta wcześniej schowała kosmetyki do torebki. Policja na miejscu zabezpieczyła zapis monitoringu.
Dochodzenie policji wykazało, że 26-letnia kobieta jest też podejrzana o kradzież w tym samym sklepie dwa dni wcześniej. Łączna wartość skradzionych przedmiotów to około 140 zł.
Nasz kochany Tusk wraz z resztą bandy pokazał, że władza wszystko może. Dał policji prawa do niemal wszystkiego a jak coś było nie tak to się zmieniało prawo aby pasowało.
Innymi słowy robta co chceta.
Gliniarze zachlysnieci tym, że nad nimi nie ma już nikogo i nikt im w łeb nie przyjebie robią co robią.
Brak na nich bata, więc czego się mają bać?
Szarych kowalskich z kamerami?
A i ostatnio był wypadek na skrzyżowaniu pod blokiem. Słychać było pisk opon, lekkie uderzenie i głośne KURRRWA. Wypadek raczej nie groźny ale i tak z ciekawości poszedłem zobaczyć. Wszystkie służby od 10 min. na miejscu a nie ma Policji. Nagle przejeżdża radiowóz, strażak podbiega i go zatrzymuje. Porozmawiali chwilę. Radiowóz zaparkował obok. A ze środka wyszły dwie paniusie, typowe blondynki z kwaśnymi minami. Może nie były brzydkie ale nie wyglądały na zainteresowane swoją pracą. Widać po nich było że miały ciekawsze rzeczy do robienia np. rozmawianie o nowej fryzurze albo o kosmetykach. Na szczęście zaraz podjechała męska załoga i wybawiła z opresji koleżanki. I teraz pytanie ? Kogo oni zatrudniają do Policji ?
Ale co z tego, że ta sama komenda? Ukradła, została wywalona bardzo słusznie, to w czym problem?
Jak się jakieś mendy kryją, to źle.. ale jak się słusznie karze za wybryki to też nie dobrze... zdecydujcie się do k***y nędzy.