Dwóch mężczyzn zostało oskarżonych o napaść na funkcjonariuszy. Pech chciał, że ktoś zdarzenie zarejestrował z okna. Polecam obejrzeć i zastanowić się w ilu takich przypadkach ludzie byli skazywani na podstawie fałszywych zeznań policji.
mezczyzna zostal oskarzony i musial stawic sie do sądu. Został oskarżony o czynna napasc na funkcjonariuszy. Mezczyzna ponoc zaatakowal i pobil 2 policjantow a jednego z nich kopal i ciągnął po ziemi...
Wyobrazcie sobie zdziwienie jak na sale sądową wbił ozkarzony... bez 1 nogi Przypadek autentyczny.
k***y j***ne.Podoba sytuacja zdarzyła się moim znajomym. Policja podjęła wobec nich interwencje, bo ponoć spożywali alkohol co nie było prawdą, bo jeden z trzech niósł tylko pustą butelkę którą zamierzał wyrzucić do kosza. Nie chcieli przyjąć mandatów więc postanowili ich skuć bo ponoć byli agresywni. W raporcie napisali, że zostali pobici przez tych ludzi a jeden z policjantów został uderzony dodatkową tą pustą butelką. Na ich nieszczęście, pojazd który byl zaparkowany akurat na wprost zdarzenia, miał włączony wideorejestrator . Sprawa zakończyła się jakiś miesiąc temu a chłopaki dostali grzywny i zawiasy. 2 tygodnie temu wnieśli sprawę do sądu z dowodem w postaci filmiku. Dzięki temu, że jakaś gazeta o tym wspomniała i przeczytał ją koleś który miał nagrane to całe zdarzenie, udało mu się ich odszukać i dostarczyć nagranie.
Tak to k***a wlaśnie wszystko wygląda... Prawo ponad prawem a Policja nie jest dla ludzi tylko dla uprzykrzania komuś i tak podłego życia.
Po co to wrzucasz skoro zdecydowana większość użytkowników tego portalu ma/miała starych w policji i zaraz w komentarzach zacznie się obrona mundurowych...
Ja znam przypadek gdzie policja wmówiła dla typa, że prowadził samochód po pijanemu.. a tak naprawdę siedział na miejscu pasażera.. W sądzie "policjanci" kłamali, że widzieli jak się przesiadał.. oczywiście sąd uwierzył psom, a koleś za NIEWINNOŚĆ stracił prawko i ma brudne papiery..
Jakiś ekspert się wypowie, że policjant miał prawo w tej sytuacji wyrwać mu telefon? Nie był to przecież przedmiot niebezpieczny, to podchodzi chyba pod kradzież...