Czekam na mrozy. Nasi jakoś przeżyją przy koksowniczkach a smoluchów, daj Boże, ch*j strzeli.
Ja się pytam. A gdzie dystans społeczny? Gdzie maseczki? Gdzie paszporty COVID'owe?
Czekam na mrozy. Nasi jakoś przeżyją przy koksowniczkach a smoluchów, daj Boże, ch*j strzeli.
Ja się pytam. A gdzie dystans społeczny? Gdzie maseczki? Gdzie paszporty COVID'owe?