Oddali co najmniej tuzin strzałów, przynajmniej kilka pewnie było celnych - a facet dalej stał na nogach, szedł potem w ich kierunku. Teraz lepiej rozumiem czemu oni tak strzelają do napastnika np z nożem - zanim go powalą tymi małokalibrowymi pociskami taki nożownik może dać radę do policjanta dobiec i zrobić mu kuku.