na nie wiem czy to jest jakaś przyjemność zapie**alać jajami po bieżni...

Dobrze, że dnia nóg nie opuszcza...

Jajca go nie bolą?

Jajca go nie bolą?

Może go swędzą?

Dobrze że ręki nie złamał.

leżałem kiedyś w szpitalu w Lublinie na oddziale ortopedyczno-trumatologicznym i moim sąsiadem był facet któremu uj***ło nogi na hehe motorku, j***ny był silni i twardy ale po 4 tygodniach leżenia nawet i on wymiękł. Pamiętam jak dziewczyna przychodziła go odwiedzał i r*chał ją w kiblu, ja zazwyczaj waliłem sobie konia wtedy i słuchałem. Było bardzo fajnie szkoda że ten kolega powiesił się na kaloryferze, aha czasem zdarza mi się walić konia pod to jak słuchałem ich miłości. Teraz też sobie wale konia jedną ręką a drugą piszę, ehehe a wy nic nie możecie z tym zrobić. Idę zaraz wypić kawę pozdrawiam serdecznie.

A ja sie pytam po co ??

Ej Panowie z góry. UP
Nie oceniajcie po wyglądzie. Może to jest Ona?? Who knows ?

ale zapieprza tym tyłkiem. Pewnie dobrze r*cha

Kadłubek to się chyba mówi na kogoś bez rąk i nóg. To jakie pół kadłuba?

Jego nogi nie bolą więc ćwiczy. Mnie bolą więc chyba dziś nie dam rady.

Mi dziweczyna mówi że mam 3 nogi więc gdyby została tylko środkowa to miał bym problem z zapie**alaniem w ten sposob na bieżni

Mi dziweczyna mówi że mam 3 nogi więc gdyby została tylko środkowa to miał bym problem z zapie**alaniem w ten sposob na bieżni

W sensie, że ci ku*as śmierdzi jak spocona stopa?

Wali sobie konia o bieżnię...