Miałem w szkole średniej znajomego który potrafił wypić naraz kilka litrów wody (wlaściwie wlewał je w siebie jak menel z długim stażem taniego żura) i żygał w taki sposób. Ot taki freakshow
Samobójcza próba przy użyciu jakiegoś płynu hamulcowego czy innego irracjonalnego gówna którym próbował by się zabić ktoś na poziomie administracji tego portalu