18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Podatki w Unii Europejskiej

tds1974 • 2013-03-19, 18:47
Nie wiem czy to do innych czarności powinno trafić, czy do czarnych fotek.
Ktoś pisał ostatnio, że w Danii jest zajebiście.


ja...........ze

2013-03-19, 20:22
Temat nie przejdzie na główną, gdybyś napisał jak jest ch*jowo, od razu byś zgarnął piwa.

Co do kłótni nad moim postem jeszcze wtrącę się. Tutaj leży pies pogrzebany. Ktoś kto zarabia na rękę 1200-1500zł, będzie uważał, że dla kogoś kto zapłaci ze 100 000 np. 45 000 a nie 35 000, to bez różnicy. Założę się, że jeszcze bardziej byście płakali, gdyby zabierali wam tyle pieniędzy. Zawsze jest mało kasy, dla każdego. To, że komuś się wydaje, że 5 000 netto by mu wystarczyło to pic na wodę. Tak się tylko mówi :) Ta choroba nie wybiera.

tds1974

2013-03-19, 21:16
lone_wolf napisał/a:

Niezmiernie cieszę się, że zarabiasz o wiele więcej, aniżeli pokazuje tabelka.



Dziękuję. Państwo Polskie mi to ułatwiło dając odpowiednie narzędzia.

lone_wolf napisał/a:

Problem zrozumienia (przeze mnie przynajmniej) Twojej wypowiedzi sprowadza się do tego, że nie do końca mam pewność do czego zmierzasz.



Ale za to się wypowiesz. Mimo, że nie rozumiesz :)

lone_wolf napisał/a:

Po obaleniu tej teorii



Nie zauważyłem, żeby ktoś obalił tabelkę podatkową. Teorii żadnej nie wysnuwałem. To tabelka dla tych, którzy narzekają na podatki w Polsce. Każdy mówi "bo w Niemczech", "bo gdzieś tam". A to niekoniecznie prawda. Podróżuję trochę służbowo po Europie i widzę jak jest na co dzień.

Takie statystyki podatkowe rzeczywiście pokazują wysokość podatków, natomiast różnice w zarobkach się uśrednia i nijak nie ma przełożenia na realne życie. Nie chciałbyś być kasjerem w niemieckim Aldim. Z jego zarobkami i cenami w sklepie. Wolałbyś być kasjerem w polskim Carrefourze.

lone_wolf

2013-03-19, 21:42
tds1974 napisał/a:



Dziękuję. Państwo Polskie mi to ułatwiło dając odpowiednie narzędzia.



Ale za to się wypowiesz. Mimo, że nie rozumiesz :)



Nie zauważyłem, żeby ktoś obalił tabelkę podatkową. Teorii żadnej nie wysnuwałem. To tabelka dla tych, którzy narzekają na podatki w Polsce. Każdy mówi "bo w Niemczech", "bo gdzieś tam". A to niekoniecznie prawda. Podróżuję trochę służbowo po Europie i widzę jak jest na co dzień.

Takie statystyki podatkowe rzeczywiście pokazują wysokość podatków, natomiast różnice w zarobkach się uśrednia i nijak nie ma przełożenia na realne życie. Nie chciałbyś być kasjerem w niemieckim Aldim. Z jego zarobkami i cenami w sklepie. Wolałbyś być kasjerem w polskim Carrefourze.



Czy zechcesz powiedzieć mi o jakich narzędziach mówisz na początku wypowiedzi?

Odnośnie kasjerów - nie zaneguję tego, a nawet i poprę to stwierdzenie. Jednak wydaje mi się, że będziesz musiał przyznać rację temu, ze gospodarczo daleko nam do krajów europy zachodniej. I nic nie zapowiada rychłej zmiany na lepsze.


Swoją drogą - ogólna sytuacja w krajach UE nie idzie w dobrym kierunku, raczej jest odwrotnie. Tutaj nie będę się spierał w kwestii tego gdzie jest dobrze, a gdzie źle.

Pozwolę sobie wrzucić cytat Miltona Friedmana:

"Pol­ska nie po­win­na naśla­dować bo­gatych krajów zachod­nich, bo nie jest bo­gatym kra­jem zachod­nim. Polska powinna naśladować roz­wiąza­nia, które kra­je zachod­nie stosowały, gdy były tak bied­ne, jak Pol­ska."

I tyle w temacie. A na chwilę obecną mamy gonitwę za wypełnianiem dyrektyw UE. Nie twierdzę, że UE to szajs totalny. To po prostu zwykły szajs i nas niestety nie stać (na chwilę obecną) na udział w tej imprezie.

Uprzedzając hasła dotyczące finansowania inwestycji publicznych z UE:
UE finansuje tylko część przedsięwzięcia - resztę gmina/miasto musi zorganizować we własnym zakresie, co w 99% (strzelam, ale pewnie nie pomylę się zbyt wiele) skutkuje zaciąganiem kredytów.
Rozejrzyj się dookoła po budżetach miast/gmin ile z nich musi zacząć oszczędzanie, żeby nie zbankrutować przez "szał inwestycyjny" ostatnich lat? Dlaczego likwidowane są publiczne placówki oświatowe, ośrodki zdrowia, i inne?


Niemniej jednak wychodzę z założenia, że potrzebny jest nam drugi Piłsudski, który zamiast ciągłego gadania o tym co trzeba zmienić - faktycznie zacząłby to zmieniać.

Dość mam już oglądania tych samych mord w przypadku każdego wywiadu przeprowadzanego w okolicach Sejmu. Jak wielkim idiotą trzeba być by uwierzyć w słowa polityków, że pomimo faktu przesiadywania w rządzie/sejmie od dłuższego czasu (oczywiście bez żadnych widocznych efektów) tym razem mają rozwiązanie, które sprawi społeczeństwu będzie żyło się lepiej i będzie zadowolone.

A już w ogóle nie pojmuję obecnego nurtu, którego głównym tematem jest "spuszczanie" się nad jakimiś tam związkami partnerskimi. Mam to totalnie w dupie. Najpierw zajmijmy się ważniejszymi rzeczami, takimi jak gospodarka, a potem, jak starczy czasu i sił będziemy zajmować się bzdetami.


I tu wydaje mi się, że powinniśmy zakończyć tą dyskusję, bo nie ma tyle "internetów" które by to pomieściły - temat rzeka. Dziękuję za uwagę.

tds1974

2013-03-19, 22:47
lone_wolf napisał/a:

Czy zechcesz powiedzieć mi o jakich narzędziach mówisz na początku wypowiedzi?



O możliwości stworzenia własnego, prywatnego i dochodowego biznesu za pomocą pieniędzy, które dostałem z free. Co każdy może, ale tylko ok. 20% uprawnionych bierze.

lone_wolf napisał/a:

"Pol­ska nie po­win­na naśla­dować bo­gatych krajów zachod­nich, bo nie jest bo­gatym kra­jem zachod­nim. Polska powinna naśladować roz­wiąza­nia, które kra­je zachod­nie stosowały, gdy były tak bied­ne, jak Pol­ska."



To ja bym poprosił o przykłady takich państw. Uważam, że zarówno od strony geopolitycznej, jak i historycznej Polska jest wyjątkiem. Jeśli przyjmiemy jednak, że część państw znajdujących się wcześniej pod radziecką strefą wpływów miała podobnie jak Polska, to pokaz mi te, które sobie lepiej poradziły, zwłaszcza w ostatnich 10-ciu, kryzysowych latach.


lone_wolf napisał/a:

Niemniej jednak wychodzę z założenia, że potrzebny jest nam drugi Piłsudski, który zamiast ciągłego gadania o tym co trzeba zmienić - faktycznie zacząłby to zmieniać.



Czyli co: rozp***ucha i od zera? tak się nie da. Z tym, co napisałeś o Unii się ogólnie zgadzam, ale jestem pro, bo co po postkapitalizmie? Uważam, że idziemy - powoli, ale idziemy w dobrym kierunku.

lone_wolf napisał/a:

Dość mam już oglądania tych samych mord w przypadku każdego wywiadu przeprowadzanego w okolicach Sejmu.



A żeby tylko ty. Nie ma alternatywy. Sygnałem dla młodych mogło być zwycięstwo Palikota, ale każdy się zdziwił, zamiast wyciągać wnioski.