Jedzie facet samochodem, nagle dzwoni telefon. Podnosi słuchawkę i słyszy głos żony:
- Henryku, właśnie słyszałam w radio, że autostradą, którą zwykle wracasz do domu, jakiś wariat jedzie samochodem pod prąd. Bądź ostrożny!
- Kochanie, to nie jeden samochód. Jest ich mnóstwo!