proszę o specjalistę choć raczej i tak sie domyślam:
z tyłu za ciągnikami w USA widzi sie takie przyczepy.. one służa do... hamowania, stawiania oporu? ten opór wzrasta stopniowo?

to są zawody w ciągnięciu określonego ciężaru a opór wytwarzany przez tą przyczepę wzrasta wraz z przebytym dystansem... inaczej mówiąc im dalej jedzie tym bardziej ryje w ziemię.

Niejednokrotnie na tych zawodach okazuje się że te stare ciągniki parowe o mocy np. 3KM sprawdzają się w tym dużo lepiej niż te nowoczesne lub tuningowane ciągniki spalinowe o mocach np. 700KM. A wszystko to za sprawą odpowiedniego przełożenia mocy na koła.

Do lasów nie bo las zapali. Zobacz jak zapie**ala aż iskry lecą!

@up
Ależ ty pie**olisz. To są zawody na czas i jest ciężar z tyłu tej naczepy który jest przesuwany do jej przodu czyli do tego dzioba ryjącego. Logiczne, że im wolniej zapie**alasz tym mniejszy opór stawia a więc co za tym idzie mniej ziemi zabiera ze sobą.

Mogli mu słomę załadować. Byłoby bardziej widowiskowo.

do lasu w czasie suszy jak znalazł.

czasem warto coś tak fajnego zobaczyć szczególnie na żywo, to tak jak posłuchać muzyki z vinyla, albo poczuć ciepło z pieca kaflowego,
wszystko z czasem zastąpiono czymś nowocześniejszym, ale coś jednak po drodze zgubiono,
sorry
laska mi nie dała w walentynki to filozofowuję

proszę o specjalistę choć raczej i tak sie domyślam:
z tyłu za ciągnikami w USA widzi sie takie przyczepy.. one służa do... hamowania, stawiania oporu? ten opór wzrasta stopniowo?

Dokładnie HAL9000/2 , te przyczepy można spotkać na zawodach traktorów. W momencie kiedy zawodnik rusza z miejsca przedni pług zaczyna powoli zapadać się w ziemię za pomocą betonowego balastu , który przesuwa sie do przodu wciskając pług coraz mocniej w ziemię i tym samym stawiając wiekszy opór. W latach 90 oglądałem to codziennie na EuroSport. Piękna rywalizacja koni mechanicznych kontra fizyka i grawitacja.

Tu raczej chodzi o to, że konie to nie wszystko, moment obrotowy + masa + duża powierzchnia kół

0:50-1:10

Niejednokrotnie na tych zawodach okazuje się że te stare ciągniki parowe o mocy np. 3KM sprawdzają się w tym dużo lepiej niż te nowoczesne lub tuningowane ciągniki spalinowe o mocach np. 700KM. A wszystko to za sprawą odpowiedniego przełożenia mocy na koła.

Ale pie**olisz głupoty. Z Twojej wypowiedzi wynika, że im nowocześniejszy sprzęt, tym mniej odpowiednie "przełożenie mocy na koła". Silniki parowe, mimo małych mocy miały jedną, bardzo ważną cechę - olbrzymi moment obrotowy w całym zakresie obrotów, począwszy od najniższych. Nowsze silniki osiągały spore moce najczęściej kosztem momentu obrotowego, z charakterystyką oddawanej mocy przesuniętą na wyższe obroty. Dla takiego silnika dobiera się też inne przełożenia. Tendencja spadku momentu obrotowego kosztem mocy jest kompensowana wzrostem ilości przełożeń skrzyni biegów.

istny wulkan

@tranzystor
Czyli w sumie opłacałoby się robić elektryczne traktory. Może czas zacząć, w pogoni za ekologią?

Chcę mieć taki postrach wsi