Najpierw się r*chają na potęgę i mnożą jak króliki nie mając pieniędzy na nic, nawet na chleb, a potem wielkie wk***ienie i wyładowywanie frustracji na dziecku którego nie chcieli.
U nas też tak będzie - patusy zwietrzyły, że opłaca się robić gówniaki bo państwo daje kasę. A później jest frustracja i agresja na dzieciach.
Chyba nigdy nie miałeś dzieci i posiadasz bardzo ograniczoną wiedzę na temat kosztów utrzymania dziecka.
Bo zakładam, że pijesz do 500+.
No to ciebie uświadomię, że za 500zł miesięcznie nie utrzymasz dziecka.
Dziwi mnie to pie**olenie jakie to super dla patoli jak im dadzą 500zł na gówniarza i jak kupią za to w ch*j wódy i zrobią z tego interes stulecia.
Co innego 4000+ na upośledzone dzieci. Tu już można myśleć o biznesie. Jak masz kilka sióstr to człowieku eldorado. r*chasz każdą swoją siostrę. One zachodzą w ciążę i jak masz pomyślne wiatry w żagle to może każda z nich urodzi nawet po 2-3 dzieci. Szanse na to, że będą upośledzone są wysokie. Zawsze możesz zwiększyć szanse dając im barbiturany do ćpania albo ekonomiczniej klej do wąchania podczas ciąży.
One rodzą potem warzywa i dostają 4 tysiące jednorazowo a potem jeszcze to 500+ i jeszcze zasiłki dla samotnej matki i inne przywileje a na koniec opieka społeczna zabiera dzieci za trzymanie ich w złych warunkach więc masz problem z głowy. Cykl powtarzać co 9 miesięcy.
Można całą taką farmę zrobić.