Mają miasto dla siebie i zamiast się rozwijać, tworzyć miejsca pracy, dbać o swoje domy i trawniki to wolą wpie**olić lampki na rowery. Niech mi ktoś da choć jeden poważny argument, dlaczego mam te małpiszony z opuszczonymi pod dupę spodniami(swoją drogą dlaczego tak chodzą?) traktować jak kogoś równego? Z czego te dzikusy tam żyją ja się pytam? Światełka na rowery kosztują, waha do samochodu kosztuje, jedzenie. k***a, czy oni wszystko kradną?
To nie są zdjęcia z miasta tylko osiedla za miastem. Samo miasto wiele się nie zmieniło syf i kiła była tu od początku przy największym rozkwicie do teraz różnica jest taka że przy tym syfie pracowali jacyś robotnicy teraz szwędają się tam małpy.
W samym mieście bez większych zmian bo i tak dominują usługi.
A mnie rozpie**ala to w jakich warunkach oni potrafią "żyć" Czy oni to mają w genach że mogą nawet mieszkać w domku z gówna a przed drzwiami czy tam w kuchni na podłodze nasrane? Zero k***a poczucia estetyki i zero poszanowania samego siebie. Ja rozumiem biedę (chociaż jej tu nie widać bo jakoś na samochody czy ciuchy ich stać) ale widywqałem bardzo biedne gospodarstwa domowe gdzie było biednie ale schludnie a tu?! No k***a można by nakręcić jakiś atak zombie czy jakiś film opowiadający o tym co się stanie po wojnie nuklearnej. A potem się k***a dziwiją ze rasizm, że nikt ich nie szanuje i ma za małpy albo dzikusów.
Rozpie**ala mnie to jak taki murzyn patologiczny mimo mieszkania w osranej dzielnicy biedy, jedząc najtańsze przetworzone jedzenie, gdzie więcej smalcu niż białka dbają o stylówę. Zawsze swag, kolczyk, umyte buciki, najlepiej Jordany. W sumie to plus w porównaniu do jakichś cygańskich brudasów z gumolitem na dachu.
Wielkie mi halo, ze pustostany są zdewastowane. Tak jakby u nas pustostanów nikt nie niszczył i nikt śmieci tam nie wysypywał.
Natomiast to co jest zamieszkane widać, ze jest zadbane. Ba! Patrzcie w 1:48 jaki wypicowany samochód. W Polsce w takim stanie jest może 1% pojazdów, a pozostałe pokryte są 5 cm brudu, a wosku nie widziały od przekroczenia granicy polsko-niemieckiej.
Ludzie plątają się po jezdni, ale może to tak jak u nas strefa zamieszkania, gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo nad pojazdem i może sobie dowolnie chodzić ulicą. Cała różnica na tym polega, ze tam kierowcy to respektują, a u nas już dawno byłby klakson w użyciu i leciały k***y co to on robi na jezdni.
4:35 rowery poparkowane jak popadnie, właściciele ch*j wie gdzie i nikt nie rusza nie swojego. Spróbuj w Polsce na 5 sekund spuścić rower z oka to od razu go stracisz i nawet linka zabezpieczająca nic nie pomoże, a takie bajeranckie rowerki to by razem z latarniami u nas wyrywali.
Jedyne co tym filmikiem pokazałeś to to że Polska jak zwykle 100 lat za murzynami.
