Mój brat sklejał kiedyś takie domki z zapałek. To jak się zajebiście pali gdy w dodatku jest tam sporo kleju.
Ba, ale nawet nie wiecie jak morda może szybko puchnąć jak brat zobaczył efekt mojej zabawy
W podstawówce coś mnie napadło i nakupiłem mnóstwo zapałek żeby zrobić coś na wzór grodu. Mury obronne, wieże strażnicze, domki, wozy... Wszystko z zapałek z nieobciętymi główkami. Gdy skończyłem i nacieszyłem się trochę dziełem wpadłem na taki sam pomysł jak panowie. Dorzuciłem jeszcze trochę zapałek i podpaliłem. Co prawda nie było tak idealnej reakcji łańcuchowej jak tutaj, ale miło się to oglądało. Niestety w mojej nokii 3100 nie miałem ani aparatu ani kamery więc nie uwieczniłem.