Mini kitajec puszczony samopas w znudzeniu swym wpada na pomysł by pobawić się czymś. Niefortunnie zostaje przygnieciony tak, że półka rozbija mu tchawicę. Ziemia z kwiatków rozsypana alegorią wiecznego spoczynku.
a to dobre było, fantastico rzecz biorąc .... a tak prywatnie zwolnij tempo, bo Ci piw nie nadążam dawać... Jedyne stosowne filmiki do tej strony wrzucasz tylko Ty. Pozdrawiam. Mietek, karton numer 4....