ubolewam nad pieskiem i łzy mi ciekną

@kalijanek

najlepiej to max 20km/h w miastach a jeszcze lepiej zakazać w ogóle aut w miastach, weź ty się jebnij w głowę

pies nie miał zapiętych pasów (smyczy) i się doigrał

O k***a jednak miał na wyciągu ... eh piwo robi swoje

Ja zawsze wyglądam zza przepuszczającego mnie samochodu, a w kieszeni noszę kamyk. Średnio raz na pół roku trafia z mojej kieszeni pod koła samochodu jadącego z naprzeciwka i cudem uderza w tylną szybę niedoszłego mordercy. Taki triczek-magiczek...

@Przema Widze ze Ty z tych co wyprzedzaja na przejsciach, widzisz mlotku, tak sie sklada ze Kalianek ma calkowita racje. A Ty idz sie zutylizuj parchu.

Wina wyprzedzającego bezsprzeczna, ale pieszy też doj***ł swoje wchodząc na ślepo. Co nie zmienia faktu, że na jego miejscu kierowcę gołymi rękami wysłałbym na harda.

a jeszcze lepiej zakazać w ogóle aut w miastach

To jest bardzo dobry pomysł, przez te zaj***ne auta cały urok miast poszedł w p*zdu. Wszędzie samochody - na chodnikach, na podwórkach, spaliny, smród i hałas. Całe szczęście, w Polsce zaczynają wyprowadzać ruch z centrów miast (wzorem miast zachodnich).

@fdM
Czyli mam rozumieć, że towar do sklepów trzeba byłoby przywozić na rowerach ? Już widzę, jak ktoś targa rowerem 3 palety towaru chociażby do żabki albo z kilka beczek piwa do restauracji, a nie wspominam już o sklepach ze sprzętem elektronicznym. Sorry bardzo ale ruch samochodowy zawsze będzie w mieście. Otworzycie swoje firmy które oferują coś więcej niż usługi to szybko zrozumiecie jak ważny jest szybki przesył towarów chociażby z miasta do miasta a nawet z punktu a do punktu b w tym samym mieście.

Nie, ruch powinien wyglądać tak jak na terenach starówek czy deptaków - ograniczony, z dostępem dla dostaw towarów i dojazdu do posesji.

o co wy sie spieracie? ch*jowych kierowców mamy i tyle, nie umieją jeździć, nie dostosowują prędkości do warunków na drodze tyle w temacie. Po dziurach też w lesie tez zapie**alasz 120 ???

R41NM4N k***a ciesze z tego co piszesz...

Masz racje wina jest po stronie poj***nego, skretyniałego i w ogole fu fu fu kierowcy ... ale ...

Jak Cie kierowca nieraz pijany, poj***ny, zmęczony, zasypiający, któremu dziołcha robi loda, jedzący, rozkojarzony itd itd pie**olnie, nawet z jego winy, to wiesz co? zostaniemu zabrane prawo jazdy, i mozliwe ze nawet dostanie pierdla ze 2 latka. W zamian Ty bedziesz do końca życia popie**alał na wózku jak warzywo, o ile Cie lekko pie**olnie, a o ile mocniej to juz z Ciebie będą miały pocieche jedynie robale pod ziemia.

Ale piwkujący R41NM4N-a brawo nie rozglądajcie sie, nie patrzcie na ulice. Macie zielone i pasy wiec nawet jakby ktoś z ulicy do Was strzelał to pocisk "MA" sie zatrzymać bo WY idziecie.

k***a jak jesteś z buta i wpie**alasz sie na ulice to tak jakbyś wlazł na strzelnice. Masz 20sek, żeby przejść a o zakazie strzelania informuje strzelających pare pierdół na ulicy, wiec im ufasz i przechodzisz, nie patrzysz czy ktoś mierzy w Ciebie i zaraz niechcąco i z jego winy Cie zajebie... włazisz bo masz prawo i ch*j...

Jak dla mnie to szkoda psa... Co innego jakby to był kot ale psa i to w dodatku swojego jednak szkoda szczególnie że wina jest ewidentnie po stronie kierowcy.

Oczywiście wina kierowcy. Za wyprzedzanie na pasach powinno być odbierane prawko. Ale zastanawia mnie jedno. Jak można być takim debilem, żeby przechodząc przez pasy nie spojrzeć czy jakiś samochód cię nie przejedzie? Po prostu tego nie rozumiem. Czy ludzie naprawdę mają wyj***ne, że dwutonowa maszyna może w nich przyj***ć z dużą prędkością? Co się dzieje w ich sp***olonych łbach? Zero instynktu zachowawczego...

Pies to najlepszy przyjaciel człowieka, mówcie co chcecie, ale jakby tak ktoś mojego psa przejechał, to bym k***ę na OIOM wysłał.

Jamnik to nie pies.