Może koty to i ch*je, ale jeszcze nie słyszałem by ktoś wylądował w szpitalu na ostrym przez dachowca na wybiegu. Przede wszystkim j***ć właścicieli - idiotów.
Na pieski mam pret z miękkiego żelaza, owiniety tasma izolacyjna z jednej strony. Niestety psiarze jak juz wychodza za miasto to spuszaja swoje psy bez kaganca. Zdarzyło sie klka razy że pieluś, neron, negro dostały po łbie pretem jak za blisko podeszły i z kwikiem poleciały do swoich włascicieli.
Żaden pieprz, noże i inne wynalazki. To moze jedynie rozjuszyc duzego kabana. Ale jak dostanie przez łeb prętem od razu traci rezon. Pieprz jest dobry na włascicieli.